Volkswagen CrossBlue - hybrydowy prototyp z Detroit
Pozostała część artykułu pod najnowszym filmem z naszego kanału YouTube - zapraszamy do oglądania i głosowania na Wasze ulubione auta z zestawienia:
Pierwsze rysunki Volkswagena CrossBlue były znacznie odważniejsze od pokazanego w Detroit finalnego prototypu (niedługo po tym, jak pisaliśmy ten artykuł, Volkswagen pokazał także studyjny model VW CrossBlue Coupe). Tradycyjnie styliści początkowo dali upust swoim designerskim marzeniom o gigantycznych kołach i dachu tak niskim, że auto wyglądało niczym pojazd opancerzony.
Pokazany w Detroit Volkswagen CrossBlue przybrał bardziej praktyczne kształty. Obszerna kabina została przewidziana dla sześciu osób i producent nie ukrywa, że auto powstało specjalnie z myślą o rynkach USA i Kanady. W USA można aktualnie kupić VW Tiguana i Touarega.
U podstaw Volkswagena Crossblue stoją dwa wielkie nazwiska: Walter de Silva oraz Klaus Bischoff. Ten pierwszy szefuje pionowi designu koncernu VW, a drugi pełni podobną funkcję, ale dla marki VW. Aby dodać prototypowi amerykańskiego charakteru, przy projekcie współpracowała grupa inżynierów zza Oceanu.
Zanim przejdziesz dalej - może chcesz dołączyć do najlepszej grupy na Facebooku, gdzie doradzamy sobie nawzajem, jakie auta warto kupić, a które należy omijać? Zapraszamy!
Za nietuzinkową barwę nadwozia odpowiada lakier CrossBlue Glasflake. Wymiary ogromnego SUV-a to 4987/2015/1733 mm (dł./szer./wys.). Z 21-calowymi obręczami oraz wysuniętymi na zewnątrz nadkolami CrossBlue pewnie stoi na drodze.
Karoserię VW CrossBlue uatrakcyjniają dodatki w kolorze stali nierdzewnej. Poprowadzono je wokół całego nadwozia w jego dolnej części. SUV ma długą maskę z otworami wylotu powietrza z komory silnikowej i krótki zwis, co daje efekt "szeroko rozstawionych łap" bo koła znajdują się niemal w rogach samochodu.
Za element stylizacyjny posłużyły też przednie reflektory Volkswagena CrossBlue. Zabudowano w nich dwie aluminiowe listwy, z których górna akcentuje podwójne elementy świetlne, a dolna współgra z grillem chłodnicy. Wloty powietrza w zderzaku osłania struktura plastra miodu.
Z tyłu także nie obyło się bez ozdobników, które niekoniecznie są źródłami światła. Trójwymiarowo narysowane światła tylne LED układają się w dwie, zwrócone ku sobie, litery "E". Kontury lamp ozdobiono elementami przypominającymi aluminium, a ponieważ to prototyp, to można podejrzewać, że to naprawdę aluminium a nie jego atrapa.
Kabinę Volkswagena CrossBlue stworzył zespół projektantów kierowany przez Tomasza Bachorskiego. Ich koncepcja to sześć niezależnych foteli, ułożonych w trzech rzędach, po dwa. Jeżeli produkcja dojdzie kiedyś do skutku, to przewiduje się możliwość zwiększenia liczby miejsc do siedmiu.
Jednocześnie odległość między siedziskiem a podsufitką jest duża dla wszystkich miejsc siedzących. Z przodu jest to 1077 mm, w drugim rzędzie 1020 mm i w trzecim 954 mm. Równie komfortowa jest odległość między oparciem a znajdującym się z przodu siedzeniem: w drugim rzędzie wynosi ona maksymalnie 947 mm, w trzecim - 917 mm.Nie wiadomo dokładnie, jak zmierzono powyższe wartości, ale idziemy o zakład, że podano wartości maksymalne, a nie minimalne. Stąd ich przydatność i przekładalność na subiektywne odczucia pasażerów będzie niewielka. Ale i tak można być niemal pewnym, że w tak wielkim aucie miejsca nie zabraknie. Gorzej będzie z bagażami - przy komplecie pasażerów pozostanie tylko 335 litrów na bagaż dla 6 osób. To niewiele. Gdy foteliki w bagażniku zostaną złożone, kufer rośnie do pokaźnych 812 litrów.
Wnętrze zdobi skóra i aplikacje z drewna. Szefowa działu designu Color&Trim, Oona Scheepers, zastosowała ciemne, bejcowane drewno bananowca. Od otwartej ku dołowi i łączącej się z konsolą środkową tablicy przyrządów linie drewnianych aplikacji "przepływają" przez poziomy pas deski rozdzielczej aż do poszycia drzwi.A co z multimediami? Jeżeli ktoś ma na myśli głównie wymiar ekranu, to ten w Volkswagenie CrossBlue ma 10,2 cala. Nad ekranem umieszczono elementy sterujące multimediami oraz napędem hybrydowym. I tutaj nie zabrakło aluminiowych ozdobników.
Przed uruchomieniem auta kokpit zachowuje czystą i ascetyczną formę, to samo można powiedzieć o instrumentach. Dopiero po uruchomieniu samochodu aktywowane są (wysuwane) przełączniki klimatyzacji, oświetlenia i układu napędowego.
Mimo prostoty obsługi, Volkswagen obiecuje, że oprzyrządowanie będzie można elastycznie dopasować do upodobań kierowcy. W zależności od trybu jazdy (ekologiczny lub sportowy) zmieniają się grafiki wyświetlaczy, a także kolor podświetlenia zegarów.
Detale kabiny umacniają w przekonaniu, że projektanci tego Volkswagena bardzo lubią aluminium. Wykończono nim na przykład dysze wentylacji i kierownicę.
Volkswagen CrossBlue został zbudowany na nowej platformie podwoziowej, znanej pod nazwą MQB. To bardzo elastyczne rozwiązanie, które umożliwia produkcję każdego modelu w wersji hybrydowej i elektrycznej (oczywiście obok wersji spalinowej).
Oszczędne spalanie w przypadku Volkswagena CrossBlue nie oznacza wyrzeczeń w dziedzinie osiągów. Kolos rozpędza się do pierwszej "setki" w 7,5 sekundy, a maksymalny moment obrotowy turbodiesla to 400 Nm.
A po co Volkswagenowi CrossBlue dwa silniki elektryczne o mocy znacznie przewyższającej moc baterii? Przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, do skutecznej rekuperacji, czyli odzyskiwania energii hamowania. Po drugie, silnik elektryczny natychmiast reaguje na dodanie gazu, dając przyjemne poczucie zrywu. Wreszcie po trzecie, solidny moment obrotowy na tylnych kołach może się przydać - motor elektryczny dostarcza tam do 270 Nm (przedni: 180 Nm).
Dzięki litowo-jonowej baterii Volkswagen CrossBlue może przejechać do 14 mil tylko na prąd (cykl US; 33 km - europejski cykl NEFZ). Prędkość maksymalna jest wtedy ograniczona do 120 km/h. W trybie elektrycznym napęd przejmuje 85-kilowatowy silnik elektryczny tylnej osi, a silnik spalinowy zostaje odłączony.-
Nowy Volkswagen Golf GTI TCR ma 290 KM i osiąga 260 km/h! Chcesz zobaczyć zdjęcia?
Turbodoładowanie pozwala łatwo podnosić moc. Skoro firmy tuningowe robią to od ręki i bez problemów, to dl... -
Volkswagen I.D. Buzz Cargo - od klasyka do elektryka
Ma mieć 204 KM, baterię o pojemności nawet 111 kWh i przejechać na jednym ładowaniu do 550 kilometrów. I to... -
Silnik 1.9 TDI - typowe usterki - ile kosztują części do Volkswagena TDI?
Silniki 1.9 TDI montowano w wielu autach i zna go każdy warsztat. Poznaj historię i najczęstsze usterki po... -
Nowy Volkswagen Passat B8 - silniki, spalanie, dane techniczne
Pod maską Volkswagena Passata znajdziesz potężne czterocylindrowce. Za chwilę dowiesz się o nich wszy...
-
Nowa Honda Civic Type R 2023 z turbo, czy bez turbo?
Honda Civic Type R to jeden z najszybszych samochodów z przednim napędem, jeżdżących po Ziemi. Jeżeli zasta... -
Terenowa Toyota Land Cruiser 2.8 D-4D 4x4 Diesel Pali 10 l/100 km i Jest Legendą
Jak to możliwe, żeby przez 70 lat sprzedać 10 milionów samochodów terenowych? Toyota potrafi takie cuda... -
Toyota GR Corolla Turbo z napędem 4x4. Analiza 300-Konnego Potwora z Japonii
Oto rarytas z Ameryki, nowa trzystukonna Toyota GR Corolla. Trudno uwierzyć, że Toyota po tylu dekadach p... -
Poniżej 5 l/100 km w mieście w 130-konnym benzynowym SUV? Honda HR-V 1.5 potrafi takie cuda!
Co zrobić, aby taniej jeździć samochodem przy wysokich cenach benzyny? Czy jest jakiś sposób na to,...