Elektryczny Nissan Leaf Nismo RC - wyścigówka na baterie
Ktoś może się z tego śmiać, ale 326 koni mechanicznych i 640 Nm momentu obrotowego w samochodziku o masie 1220 kg - od zera do "setki" w 3,4 sekundy - wywołają raczej erupcję radości niż pusty śmiech
Pozostała część artykułu pod najnowszym filmem z naszego kanału YouTube - zapraszamy do oglądania i głosowania na Wasze ulubione auta z zestawienia:
Wcześniej Nissan miał już pojazd o podobnej nazwie, który był o połowę słabszy niż obecny - zarówno w zakresie mocy, jak i momentu obrotowego. To podpowiada, jak znaczny dokonał się postęp w dziedzinie napędu elektrycznego (choć sam napęd elektryczny nie jest już innowacją i to od grubo ponad stu lat). Oto nowy "liść" na filmie:
Elektryczną wyścigówkę zaprojektował sportowy oddział Nissana, znany pod nazwą Nismo, a jej debiut miał miejsce na torze Fuji Intenational Speedway u boku elektrycznego samochodu Formuły E, firmowanego przez Nissana.
I w odróżnieniu od bolidu Formuły E, który jest efektem kooperacji wielu poddostawców, a bolidy w wyścigu (mimo różnych marek) mają wiele podobnych komponentów, elektryczna wyścigówka Nissan Leaf Nismo RC jest w pełni dziełem japońskiego producenta samochodów.
Elektryczny Nissan Leaf Nismo RC ma dwa silniki elektryczne, które realizują napęd na cztery koła. Główne podzespoły zaczerpnięto z seryjnego Nissana Leaf obecnej generacji (nasz test - tutaj), a przynajmniej tak twierdzi producent. W sumie ma powstać sześć takich elektrycznych "liści" od Nismo, które Nissan wyśle w różne części świata.
Jeżeli wierzyć słowu pisanemu - bo widoku pod maską czy w bagażniku Nissan na razie nie pokazuje - elektryczny Nissan Leaf Nismo RC to jakby dwa normalne, cywilne Leafy, w jednej obudowie.
Skoro pasjonaci tuningu potrafią wspawać dwa silniki VR6 do jednego małego Volkswagena, to niby dlaczego taka koncepcja nie miałaby się sprawdzić na wyścigach w samochodzie elektrycznym? :)
Zanim przejdziesz dalej - może chcesz dołączyć do najlepszej grupy na Facebooku, gdzie doradzamy sobie nawzajem, jakie auta warto kupić, a które należy omijać? Zapraszamy!
Jeden kompletny zespół napędowy znajduje się z przodu, a drugi z tyłu - trudno byłoby to sobie inaczej wyobrazić, skoro Nissan mówi o dwóch silnikach - co pozwala na kontrolę nad rozdziałem siły napędowej pomiędzy przednią a tylną osią.
Każdy z silników elektrycznego Nissana Leaf Nismo RC generuje moc 120 kW (163 KM) i 320 Nm momentu obrotowego. I jeżeli rzeczywiście akumulator litowo-jonowy oraz inwertery pochodzą z seryjnego Leafa, to z pewnością dodano pewien istotny brakujący element - seryjny "liść" nie ma aktywnego chłodzenia baterii.
Jeżeli ma jeździć po torze wyścigowym, to takie chłodzenie wydaje się niezbędne. Logicznie wnioskując z zapewnień producenta o kierowaniu momentu napędowego na koło o większej przyczepności, zastosowano także samoblokujące mechanizmy różnicowe.
Akumulatory - tak jak w seryjnym pojeździe - znalazły się między osiami, natomiast silniki elektryczne i inwertery znajdują się nad osiami, z przodu i z tyłu. To zapewnia idealny rozkład masy pomiędzy osiami, a największy ciężar znajduje się tam, gdzie wywołuje on najmniejszy moment bezwładności względem środka ciężkości samochodu - pośrodku jego długości.
Ponieważ samochód ze zdublowanym zespołem napędowym waży zaledwie 1220 kg to niezbędne było wykonanie samonośnej konstrukcji karoserii z włókna węglowego. 326 KM podzielone przez 1220 kg daje 267 koni mechanicznych na tonę. W drugą stronę mamy 4,57 kg/KM. Efekt to przyspieszenie od zera do stu kilometrów na godzinę w 3,4 sekundy.
Ale ponieważ mamy takie czasy, że 326 KM nie robi już zbyt dużego wrażenia, a niektóre seryjne auta elektryczne przyspieszają podobnie lub lepiej (o ile tylko ktoś ma na nie pieniądze), to Nissan musiał odpowiednio podkręcić atmosferę stylizacja karoserii.
Nadwozie wyścigowego Nissana Leaf Nismo RC zachowało kilka charakterystycznych elementów seryjnego Leafa, jak na przykład tylne lampy czy charakterystyczna linia dachu oraz wzory tylnych słupków. Długa maska ma przetłoczenie w kształcie litery V.
Trójbryłowe nadwozie ma demontowalne sekcje przednią i tylną, nieotwierane okna, lampy LED i regulowany tylny spoiler, pozwalający uzyskać pożądaną siłę docisku do jezdni na torze.
Długość nadwozia wynosi 4546 mm, rozstaw osi - 2750 mm. Wysokość to zaledwie 1212 mm, czyli o około 300 mm mniej od seryjnego Nissana Leaf.
Gdzie można będzie zobaczyć elektryczną wyścigówkę?
Na każdym wyścigu Formuły E oraz na targach i wydarzeniach motoryzacyjnych na świecie. Najlepiej trafić na Festiwal NISMO - tam da się obejrzeć prawdziwie elektryzujące przejazdy kierowców sportowych.
Tekst: Michał Krasnodębski, zdjęcia: Nissan.