Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

dat/articles/2022-07/czy-supersamochody-beda-elektryczne-pagani-mowi-nie-740.jpg

Podczas gdy wielu producentów samochodów zastępuje modele spalinowe hybrydami lub autami w pełni elektrycznymi, Pagani ma inne plany. Tuż przed premierą nowego modelu supersamochodu Pagani C10, założyciel w wywiadzie dla magazynu Autocar wyznał, że jego firma pozostanie przy pojazdach z silnikami V12, ponieważ hybrydy i samochody elektryczne dużo ważą i… są wyprane z emocji

  • według Włocha pod względem emocji sportowe auta spalinowe nadal pozostają poza konkurencją aut elektrycznych
  • takie modele jak Huayra czy Zonda elektryzują brzmieniem silnika, którego napęd elektryczny nie potrafi zaoferować
  • sportowe superauto Pagani waży nieco ponad tonę. Dołożenie akumulatora o masie kilkuset kilogramów zniszczyłoby lekkość i sportowy charakter
  • sama moc (a tej elektrykom nie brakuje) to nie wszystko. Po dociążeniu ogromną baterią sportowy bolid prowadziłby się jak rakietowy... kloc

Pozostała część artykułu pod najnowszym filmem z naszego kanału YouTube - zapraszamy do oglądania i głosowania na Wasze ulubione auta z zestawienia:

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Prawdziwym wyzwaniem w przypadku supersamochodu elektrycznego jest stworzenie auta, które budzi pozytywne emocje. Takie jak normalny pojazd z silnikiem spalania wewnętrznego (ICE - Internal Combustion Engine). Pagani nie zamierza robić supersamochodów, których jedynym wyróżnikiem są osiągi. To może teraz zrobić każdy, bo technologia jest prosta i dostępna. Ale podarować kierowcy emocje - to sztuka.

- Powiedział Horatio Pagani na targach motoryzacyjnych Monza w Mediolanie. 

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Rezultat czterech lat badań Pagani Automobili

Włoski producent supersamochodów zebrał w 2018 zespół, którego głównym celem było zbadanie możliwości uzyskania globalnej homologacji. I spełnienie standardów bezpieczeństwa, przy jednoczesnym zapewnieniu niepowtarzalnego doświadczenia, jakie obiecuje swoim klientom.

Cztery lata badań nie dały nam podstaw do zainteresowania się napędem elektrycznym dla naszych samochodów. Idealnie, powinno dać się zbudować lekki supersamochód a przy obecnej wadze akumulatorów, to pozostaje największym wyzwaniem. Moim marzeniem jest wyprodukowanie samochodu elektrycznego, który ważyłby 1300 kg. To jest teraz niemożliwe.

- powiedział zalożyciel.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Zespół badał to, jak można byłoby zmieścić akumulator ważący 600 kg do EV. Tymczasem Huayra R waży 1070kg. Sprawdzano rzeczywisty wpływ na środowisko montowania baterii do samochodów o małej objętości silnika i niewielkim zasięgu.

Zanim przejdziesz dalej - może chcesz dołączyć do najlepszej grupy na Facebooku, gdzie doradzamy sobie nawzajem, jakie auta warto kupić, a które należy omijać? Zapraszamy!

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Nie dla supersamochodu elektrycznego i modelu hybrydowego

Włoska manufaktura supersamochodów nadal będzie oferować pojazdy z silnikami V12 od Mercedesa. Były główny inżynier Lamborghini przyznał, że lubi pracować z marką:

Mercedes to duża firma, ale nadal można spotkać się z garstką decydentów i zostać wysłuchanym. Mercedes jest idealnym partnerem.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Brak zainteresowania marki rozpoczęciem produkcji hybryd i elektryków zupełnie nie wpływa na sprzedaż. C10, kryptonim jeszcze nieujawnionego samochodu, który ma zastąpić model Huayra, już się wyprzedał. A ma nie mieć akumulatorów trakcyjnych. Temat elektromobilności jest oczywiście analizowany przez firmę, jednak auta elektryczne nie są zapowiadane.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Czy samochody (i supersamochody) elektryczne są ekologiczne?

Auta elektryczne na pewno będą popularne w przyszłości. Czekamy na pojawienie się prawdziwie innowacyjnej technologii produkcji samochodów i napędu. Pagani pozostanie zaangażowane w badania nad napędem elektrycznym, rozpoczęcie produkcji będzie jednak podyktowane popytem. Również - dostępnością technologii, pozwalającej na przyjemność z posiadania i użytkowania auta elektrycznego.

Obecnie 90% energii zużywanej na świecie jest produkowana w nieekologiczny sposób, tj. ze źródeł nieodnawialnych. W tym energia niezbędna do produkowania i zasilania pojazdów elektrycznych. Nierozsądne jest mniemanie, że kilka supersamochodów z silnikiem spalinowym może mieć zauważalny wpływ na zmiany klimatu.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Wpływ supersamochodów na zmiany klimatu Włoch ocenił na znikomy

Wiemy, że wydobycie i pozyskanie surowców do produkcji akumulatorów ma poważny, negatywny wpływ na środowisko. Jesteśmy oddani idei zrównoważonego rozwoju przy tworzeniu samochodów tak spalinowych, jak i elektrycznych, ale musimy patrzeć na to z szerszej perspektywy. Wszystkie etapy produkcji auta i późniejszej jego eksploatacji powinny być przyjazne środowisku.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Użyteczność, piękno i trwałość supersamochodu

Styl i wizualna dramaturgia samochodów pozostaje niezwykle ważna dla włoskiej marki. Tak samo jak uczynienie ich lekkimi w prowadzeniu, tak na torze, jak i na drodze.

Nie chcemy ekstremalnych samochodów. Chcemy łatwych w prowadzeniu samochodów, które nie będą stresowały kierowców. - mówi Horatio Pagani.

Kwintesencja filozofii włoskiego designu w przełożeniu na supersamochody - ujęta w jednym zdaniu.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Ile kosztuje Pagani Zonda? A ile za Pagani Huayra?

W ciągu ostatnich dwóch dekad firma zbudowała około 450 egzemplarzy modelu Pagani Zonda i Pagani Huayra. Cenę nowego modelu Huraya R ustalono na 2,6 mln euro. Huayra Roadster BC kosztuje 3,5mln dolarów. Ceny niektórych używanych samochodów Zonda dziesięciokrotnie przewyższają cenę zakupu.

Pagani Zonda Roadster Cinque

Ceny używanych modeli Pagani Cinque przewyższają cenę pierwotną nawet dwudziestokrotnie. Czas oczekiwania na nowe auto to około trzech lat, ale... Pierwsze 100 egzemplarzy nowego Pagani C10 już zostało sprzedane. A ten model zostanie zaprezentowany dopiero we wrześniu 2022.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Badania nad napędem elektrycznym i hybrydowym to wyścig z czasem

Odnieśliśmy sukces, ale wiele może się wydarzyć. Wielu z naszych klientów pracuje w usługach finansowych. Wiemy, że sytuacja na rynku może się drastycznie zmienić w każdej chwili. Rozróżniamy sukces teraźniejszy od tego, który może, lecz nie musi nastąpić w przyszłości i dlatego ciągle inwestujemy w badania i rozwój, zwykle około 20% przychodów. To jest wyścig z czasem: możesz się zatrzymać. Ale po ponownym ruszeniu z miejsca, tak naprawdę jesteś z tyłu. Nawet jeżeli nie tworzymy i nie wypuszczamy na rynek nowego modelu samochodu, inwestujemy. 

Włoska firma produkuje jeden samochód na tydzień. Dziesięć lat temu był to jeden supersamochód na miesiąc.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Co stoi w garażu Horatio Paganiego?

Pagani dorastał w Argentynie i od dziecka był wielkim entuzjastą motoryzacji. Uwielbiał legendę Formuły 1, Juana Manuela Fangio, z którym się zaprzyjaźnił. To on przybliżył mu samochody koncernu Mercedes-Benz. Pagani po przeprowadzce do Włoch spędził wiele lat projektując samochody Lamborghini. Przed założeniem własnej firmy, zajmował się badaniami nad włóknem węglowym. Badania nadal kontynuuje w ramach Modena Design, która dostarcza komponentów takim markom jak Dallara, Aprilia i Ferrari.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Jakie auto jest ulubionym wehikułem tego miłośnika samochodów? To Jaguar E Roadster z 1963 roku. Z czasów współczesnych najpiękniejszym wg niego samochodem jest Ford GT. Poza tym, ma w zbiorach Ferrari F12tdf. Klejnotem jego kolekcji jest Ferrari 275 GTB na pierwszym podwoziu, którego Ferrari użyło do uzyskania homologacji.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

A jak myślicie, jaki jest najdroższy samochód na świecie?

To Pagani Zonda HP Barchetta, która była prezentem dla twórcy włoskiej marki. Dwa z trzech egzemplarzy trafiły do sprzedaży. Cena jednego: 15 000 000 euro. Oczywiście, jak się domyślacie, oba sprzedały się natychmiast i zapewne bez targowania, bo nie wypada.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Czy Pagani jest w Polsce?

Pagani Automobili jest włoską manufakturą słynącą z produkcji krótkich serii wspaniałych samochodów sportowych. Ich ceny dochodzą do kilkunastu mln złotych. Wszystkie pojazdy wytwarzane są ręcznie w miasteczku San Cesario Sul Panaro niedaleko Moderny.

W ubiegłym roku producent zapowiedział, że auta będą dostępne w Polsce do końca 2022 roku. Równolegle na rynek trafi nowy model supersamochodu C10. Salon Pagani Warszawa będzie się znajdował przy ulicy Wirażowej 21. W pobliżu lotniska Okęcie oraz w bezpośrednim sąsiedztwie dilera Ferrari Warszawa.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Użyteczność EV z punktu widzenia zwykłego zjadacza chleba

Cóż to za powiew świeżego powietrza! Marka, której celem jest zaspokojenie emocjonalnych potrzeb klientów, będących fundamentem dobrej relacji pomiędzy producentem a klientem. Marka, której przedstawiciele otwarcie mówią o konieczności analizowania źródeł pozyskania energii i śladu węglowego. I to na wszystkich etapach produkcji i eksploatacji.

Wspominają także o tym, że niezależnie od tego, czy kupujemy supersamochód za 3 mln euro, pojazd elektryczny za 300 tys. dolarów, hybrydę za 300 tys. złotych... Czy używane auto za 3 tys. złotych, nasze potrzeby jako kierowców są podobne.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Jakie? Zasięg? Spalanie? A może niezawodność?

Samochód ma mieć niezbędne funkcje. Ma się nie psuć, nie tracić zanadto na wartości z biegiem czasu. Ma się nam podobać i być możliwie tani w eksploatacji. Oczywiście przy zużyciu paliwa, jakie osiągają superauta podczas sportowej jazdy - kilkadziesiąt litrów benzyny na sto kilometrów - to ostatnie pojęcie należy potraktować relatywnie i z dystansem.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

W zasadzie tylko cena superauta nie gra roli. Reszta ma znaczenie: to nadal samochód

Elektryki padły ofiarą sprawnego marketingu i dążenia do maksymalizacji zysków przez pozycjonowanie ich jako produktów luksusowych. Te naprawdę interesujące EV są za duże, za ciężkie, zbyt drogie dla przeciętnego Kowalskiego, Smitha, czy Schmidta. Do tego nastawione na kosmiczne osiągi, z których użytkownicy i tak nie korzystają. Chociaż... Wróć - Tesla model 3 była przez moment najpopularniejszym samochodem w Europie, pozostańmy przy Kowalskim. 

Aby sprostać grafikowi dnia, przeciętny miejski kierowca potrzebuje przede wszystkim przemieszczać się i parkować bez stresu. Skąd stres? Raty leasingu, korki, podejmowane regularnie próby znalezienia miejsca parkingowego z ładowarką.

Czy supersamochody będą elektryczne? Pagani mówi: nie!

Aby zelektryfikować motoryzację, w Europie potrzeba 16,5 mln stacji ładowania. Na dziś jest ich mniej więcej pół miliona. Nadal trzeba ich szukać, a kiedy elektryków przybędzie - polować na wolne miejsca do ładowania.

Albo najlepiej poszukać możliwości ładowania w nocy z domowej sieci elektrycznej. Tak jest najtaniej - korzystanie wyłącznie z ładowarek publicznych przekreśla opłacalność samochodu elektrycznego.

Musiałam napisać na koniec coś rozsądnego - bo superauta takie Pagani Huayra czy Zonda są przecież absolutnie poza zasięgiem zdrowego rozsądku. Piękne, ekskluzywne i wspaniałe. Ale jest ich najwyraźniej zbyt mało, a przeciętnych samochodów zbyt wiele, żeby przenieść troskę producenta o dobro klienta w stu procentach z jednych na drugie na masową skalę. Takie rzeczy tylko u Paganiego? 

Nie zgadzasz się z moją kobiecą opinią? Wyperswaduj mi ją w komentarzach, chętnie podyskutuję :)

 

Źródło zdjęć: Pagani.

Autor: Nina Moto Facebook

Nina Moto - najlepsza moto researcherka, jaką znajdziecie w polskiej sieci. Ogarnia nasze aktualności - jedyne takie!

KOMENTARZE