Tiguan 2.0 TDI: Volkswagen wcale nie nudny
www.motospace.pl
Tiguan 2.0 TDI: Volkswagen wcale nie nudny
Testujemy: Volkswagen Tiguan 2.0 TDI Track And StyleNasza ocena: 9.0/10 www.motospace.pl
Pozostała część artykułu pod najnowszym filmem z naszego kanału YouTube - zapraszamy do oglądania i głosowania na Wasze ulubione auta z zestawienia:
Jakiś czas temu Volkswagen postanowił poszukać nowego motywu stylistycznego, który uczyniłby jego produkty bardziej charakterystycznymi. A ponieważ słupek C z Golfa jest znany na całym świecie od dziesięcioleci, zabrano się za detale.
W ten sposób tam, gdzie konkurenci lansują ociekające chromem ramki i grille, firma z Wolfsburga postawiła na ciemne tworzywo, które wizualnie przypomina mocno przyciemnianą szybę. Odtąd atrapy nowych Volkswagenów są właśnie takie: czarne i dostojne. Chrom pojawia się zwykle w najbogatszych wersjach.
Jeżeli zastanawiasz się, czy może lepiej wybrać rodzinną limuzynę zamiast SUV-a, to możesz pozostać w portfolio tej samej marki i przeczytać naszą trylogię o Volkswagenie Passacie B8 i jego technice. A teraz wracamy do Tiguana.
Testowany przez nas Tiguan to dystyngowana odmiana Track&Style. Aby się przekonać, że mamy do czynienia z ekskluzywnym przedstawicielem marki, wystarczy spojrzeć w opcjonalne, kosztujące 4320 zł bi-ksenonowe "oczy" Tiguana z diodowymi światłami do jazdy dziennej.Zanim przejdziesz dalej - może chcesz dołączyć do najlepszej grupy na Facebooku, gdzie doradzamy sobie nawzajem, jakie auta warto kupić, a które należy omijać? Zapraszamy!
Kształt tylnych lamp Volkswagena pokazuje, że styliści zaczerpnęli z zasobów koncernowego "brata", czyli Audi. Uwagę zwracają precyzyjnie spasowane elementy nadwozia z niewielkimi, równymi szparami między np. błotnikami a klapą bagażnika. To sprawia, że mamy wrażenie obcowania z produktem wysokiej jakości.
Charakterystyczny dla Tiguana Track&Style jest przedni zderzak z pochyłością w dolnej części. To rozwiązanie poprawia zdolność pokonywania wzniesień, a konkretnie chodzi o moment, w którym owo wzniesienie się zaczyna, a kończy się płaski teren. Tak ukształtowany zderzak zapobiega "zaryciu" przodem w podłożu.
Dolna część drzwi bocznych Volkswagena została pokryta eleganckim czarnym plastikiem. Poza tym, że nadaje on Tiguanowi interesującego wyglądu, to zabezpiecza przed odpryskami podczas jazdy, a także np. gałęziami niskich krzaków, które mogłyby porysować boki nadwozia podczas jazdy w terenie.
Właśnie, czy Tiguan to niby-terenowe auto na zakupy, czy terenówka? Z pewnością po obejrzeniu wnętrza stracimy ochotę na taplanie się w błocie, a jeżeli już taka okoliczność się przydarzy, to zapewne właściciel chętnie zmieni buty i spodnie, żeby tylko nie pobrudzić eleganckiej kabiny. Z przodu i z tyłu jest mnóstwo miejsca.
Kokpit jest ucztą pełną znakomitej ergonomii i prostoty obsługi, czytelnych wskaźników, logicznie rozplanowanych przycisków. Bardzo wygodny jest uchwyt do zamykania drzwi i oddalone od kierowcy przyciski elektrycznie sterowanych szyb. Jedynie liczba nawiewów mogłaby być o połowę mniejsza.
System audio z dużym, kontrastowym wyświetlaczem, umieszczono na tyle wysoko, że prowadząc auto nie musimy zanadto odrywać wzroku od drogi, by odczytać informacje. Nawiewy wyposażono w dodatkowe pokrętła regulacyjne, co nie jest normą u innych producentów.
Panel klimatyzacji umieszczono w wygodnym miejscu - na tyle wysoko, aby nie zasłaniała go dźwignia zmiany biegów. Malutkie cyferki podpowiadające ustawioną aktualnie temperaturę nie są zbyt dobrze czytelne, ale poza tym obsługa panelu Volkswagena jest intuicyjna.
Poniżej panelu klimatyzacji umieszczono ważne przyciski - tutaj można zmienić charakterystykę opcjonalnych (3950 zł) amortyzatorów adaptacyjnych oraz m.in. uaktywnić "terenowych asystentów". Brawa dla Volkswagena za to, że nie umieścił tych przycisków np. za kierownicą.
Prędkościomierz i obrotomierz Volkswagena Tiguana, a także umieszczony między nimi wyświetlacz (który bardzo lubimy, bo wyświetla białe litery na czarnym tle i nie razi w oczy podczas nocnej jazdy), mogą być wzorem dla wielu innych marek.
Przyjemna w dotyku, trójramienna kierownica wielofunkcyjna to seryjne wyposażenie Tiguana w wersji Track&Style. Dzięki temu, że do sterowania użyto przycisków, a nie pokręteł, trudniej jest coś niechcący poprzestawiać podczas manewrowania na parkingu.
Dopłacając 1570 zł za system dostępu bezkluczykowego będziemy mogli uruchamiać silnik przyciskiem zlokalizowanym na konsoli środkowej Tiguana.
Przy normalnym ustawieniu oparć tylnej kanapy bagażnik Volkswagena ma pojemność 470 litrów i dzięki kanciastym kształtom okazuje się zaskakująco pakowny. Przestrzeń ładunkowa została starannie i solidnie wykończona.
Po złożeniu oparć kanapy uzyskujemy przestrzeń bagażową o objętości ponad półtora metra sześciennego. Uwagę zwraca otwór tylnej klapy - prostokątny i dobrze dopasowany do szerokości bagażnika, w którym ponadto nie musimy utykać paczek w obłe zakamarki. Bardzo dobrze!
Na tylnej klapie testowanego Tiguana widnieje emblemat 4MOTION, który u Volkswagena oznacza napęd na cztery koła. Wersja Track&Style oferuje ponadto terenowe dodatki: asystenta zjazdu i podjazdu, który odpowiednio reguluje obroty silnika i zapewnia precyzyjną czułość pedału przyspieszenia.
Pod maską pracuje ikona Volkswagena, czyli oszczędny (i od niedawna także lepiej wyciszony - a na tle klasyka, jakim był silnik 1.9 TDI wręcz aksamitnie cichy) silnik TDI. Ma on dwa litry pojemności i dostarcza mocy 140 KM. To wystarcza do rozpędzenia Tiguana do "setki" w 10,2 s. To dobry wynik, ale czy ten motor jest wystarczająco wszechstronny do SUV-a?
Jak najbardziej - w lekkim terenie Tiguan świetnie da sobie radę. Rezerwa mocy nawet na niskich obrotach jest na tyle duża, że niezbyt wymagająca jazda terenowa to dla Volkswagena bułka z masłem.
20-centymetrowy prześwit podwozia nie pozwoli ot tak skręcić z asfaltu w pole, ale jazda po błocie czy płytkiej wodzie z nierównym dnem to zadania, które Tiguanem najprawdopodobniej uda się wykonać.
Podczas jazdy terenowej pomocny może okazać się także układ Auto-Hold, który po naciśnięciu hamulca i zatrzymaniu auta automatycznie załącza hamulec i nie zwalnia go, dopóki kierowca nie naciśnie na gaz.
To urządzenie, aktywowane na tunelu obok dźwigni zmiany biegów, w istotny sposób zabezpiecza auto przed stoczeniem się ze wzniesienia, także podczas ruszania pod górę. To ważne, bo testowany Tiguan ma manualną skrzynię biegów. Działa ona dobrze, natomiast drążek mógłby być zamontowany nieco wyżej.
Kiedy kierowca już nacieszy oczy widokiem białego Tiguana w piaszczystej scenerii i zapragnie wjechać na asfalt, będzie zaskoczony stabilnością i pewnością prowadzenia Volkswagena, nawet na autostradzie. 
Z pewnością Volkswagen to typ przestronny i wszechstronny. Świetny na asfalcie, poradzi sobie też w błocie. Ale to błoto właściciel natychmiast zmyje - biały Tiguan to raczej coś dla estety, a nie pojazd do typowo męskiej, terenowej przygody. Bardzo udane auto!
A jeżeli chcesz się przekonać, jakie plany ma Volkswagen na przyszłość, to zapraszamy na prezentację Volkswagena CrossBlue!
-
Nowy Volkswagen Golf GTI TCR ma 290 KM i osiąga 260 km/h! Chcesz zobaczyć zdjęcia?
Turbodoładowanie pozwala łatwo podnosić moc. Skoro firmy tuningowe robią to od ręki i bez problemów, to dl... -
Volkswagen I.D. Buzz Cargo - od klasyka do elektryka
Ma mieć 204 KM, baterię o pojemności nawet 111 kWh i przejechać na jednym ładowaniu do 550 kilometrów. I to... -
Silnik 1.9 TDI - typowe usterki - ile kosztują części do Volkswagena TDI?
Silniki 1.9 TDI montowano w wielu autach i zna go każdy warsztat. Poznaj historię i najczęstsze usterki po... -
Nowy Volkswagen Passat B8 - silniki, spalanie, dane techniczne
Pod maską Volkswagena Passata znajdziesz potężne czterocylindrowce. Za chwilę dowiesz się o nich wszy...
-
Ford Edge 2.0 Titanium – TEST – SUV inny niż wszystkie
Takich SUV-ów nie ma już zbyt wiele. Dużych, ciężkich, stabilnych, wzbudzających zaufanie, z kabiną wielką... -
Ford Ka+ 1.2 - Test - Spalanie, Komfort, Prowadzenie, Przestronność
To miał być test taniego, budżetowego, prostego auta, od którego nie wypada wiele wymagać. Tymczasem znal... -
Kia Ceed SW 1.4 T-GDI - Niespodziewane Wrażenia z Jazdy - Test
Kia Ceed ze 140-konnym silnikiem 1.4 T-GDI zapowiadała się ogniście, a okazała się relaksującym, harmo... -
TOP 20 najchętniej kupowanych aut dla Kowalskiego w 2018 roku i ceny z 2019 roku
Zobacz, jakie samochody najchętniej kupowali prywatni nabywcy w polskich salonach. To są samochody, w...


















