Volkswagen Cross Coupe GTE - benzynowy i bez turbiny!

Volkswagen Cross Coupe GTE - benzynowy i bez turbiny!

Volkswagen Cross Coupe GTE - benzynowy i bez turbiny!

dat/articles/2015-01/volkswagen-cross-coupe-gte-benzynowy-i-bez-turbiny-503.jpg

Volkswagen nie odpuszcza i po premierze Passata przedstawia swoje najnowsze dzieło: Volkswagena Cross Coupe GTE z napędem hybrydowym. Pod maską duży benzyniak bez turbosprężarki!

Pozostała część artykułu pod najnowszym filmem z naszego kanału YouTube - zapraszamy do oglądania i głosowania na Wasze ulubione auta z zestawienia:

Volkswagen Cross Coupe GTE - benzynowy i bez turbiny!Już pod koniec 2016 roku w USA, a dokładnie w Chattanooga, ruszy produkcja długo zapowiadanego siedmioosobowego Midsize-SUV-a. Volkswagen Cross Coupe GTE, który zostanie zaprezentowany w Detriot podczas North American International Auto Show, jest pięcioosobowym modelem studyjnym, ale w porównaniu do jego poprzedników zdecydowanie najbliżej mu do produkcji seryjnej.
Volkswagen Cross Coupe GTE - benzynowy i bez turbiny!Przód nadwozia Volkswagena Cross Coupe GTE jest potężny: dość niespotykany kształt pokrywy silnika sprawia ważenie, jakby była ona wbita do środka, a masywne dwie aluminiowe listwy łączą się ze światłami, jakby był to nierozłączny element. Światła zaś zostały zaprojektowane na podstawie kompaktowych modułów LED. Nowatorsko zaprojektowano światła do jazdy dziennej - składają się z czterech modułów: dwa usytuowano zaraz pod przednimi reflektorami, a kolejne dwa - w dolnym wlocie powietrza.
Volkswagen Cross Coupe GTE - benzynowy i bez turbiny!Cross Coupe GTE posiada wyrazistą linię nadwozia, gdzie zdecydowanie dominują ostre przetłoczenia blachy. Sylwetka Volkswagena poprzez optycznie wydłużoną maskę oraz mocno pochyloną tylną część nadaje pojazdowi groźnego, sportowego charakteru. Studyjny model jest długi na 4.847 mm i wysoki na 1.736 mm - z pewnością pozwala na długie podróże po autostradach międzystanowych w komfortowych warunkach.

Zanim przejdziesz dalej - może chcesz dołączyć do najlepszej grupy na Facebooku, gdzie doradzamy sobie nawzajem, jakie auta warto kupić, a które należy omijać? Zapraszamy!

Volkswagen Cross Coupe GTE - benzynowy i bez turbiny!Tył nadwozia zaczyna się, można powiedzieć, już od tylnego błotnika, delikatnym kawałkiem polerowanej aluminiowej listwy przeszywającej klapę Volkswagena Cross Coupe GTE. Bardzo stonowany wygląd tylnej części auta rekompensują modułowe lampy LED, również w mocno ściętym kształcie. Ogólnie widać, że styliści Volkswagena zdecydowanie wolą powierzchnie blaszane od szklanych - szyby boczne i tylna są niewielkie.
Volkswagen Cross Coupe GTE - benzynowy i bez turbiny!Volkswagen Cross Coupe GTE został wyposażony w silnik benzynowy V6 o pojemności 3,6 litra FSI o mocy 280 KM oraz dwa silniki elektryczne (40 kW i 85 kW) - silniki te zasilane są baterią litowo-jonową. Pojemność baterii wynosi 14,1 kWh. Całkowita moc systemowa napędu to 265 kW/360 KM. Volkswagen w swoim prototypie zastosował innowacyjne rozwiązanie silnika montowanego poprzecznie w najnowszej platformie MQB, która pozwala na zastosowanie napędów hybrydowych plug in, napędu elektrycznego, ogniwa wodorowego oraz na gaz ziemny. To nie jest błąd - Volkswagen pokazał wizję nowego samochodu z silnikiem benzynowym bez turbosprężarki!
Volkswagen Cross Coupe GTE - benzynowy i bez turbiny!Wnętrze studyjnego Volkswagena Cross Coupe GTE to zaprezentowanie wizji przyszłości i kierunku, w jakim zmierzają projektanci niemieckiego koncernu. Mocny kontrast kolorystyczny wnętrza oraz odstawienie do lamusa wszystkiego, co analogowe włączając w to sterowanie klimatyzacją, które w Cross Coupé GTE odbywa się za pomocą ekranu dotykowego. Czy to naprawde będą główne cechy charakterystyczne dla przyszłych modeli Volkswagena? I jak zniesie to konserwatywna część klienteli koncernu? Znamy już kokpity z licznymi elementami sterowania zredukowanymi do jednego wyświetlacza, które na zdjęciach wyglądają super, ale w praktyce okazują się kłopotliwe. Zapraszamy też do obejrzenia starszego prototypu Volkswagena CrossBlue z silnikiem TDI.Tekst: Krzysztof Zdankowski, zdjęcia: VW

KOMENTARZE