Skoda Fabia 2018 - lifting w samą porę

Skoda Fabia 2018 - lifting w samą porę

Skoda Fabia 2018 - lifting w samą porę

dat/articles/2018-08/skoda-fabia-2018-lifting-ceny-monte-carlo-549.jpg

Fabia długo opierała się próbie czasu i dałaby sobie radę nawet dłużej, ale… Producent zadecydował, że czas na rewitalizację. Zobacz, co nowego w Skodzie Fabii, która właśnie przeszła face-lifting

Pozostała część artykułu pod najnowszym filmem z naszego kanału YouTube - zapraszamy do oglądania i głosowania na Wasze ulubione auta z zestawienia:

Skoda Fabia 2018 - lifting w samą porę

Recepta na lifting w połowie życia modelu jest zwykle prosta i Skoda nie będzie tu wyjątkiem: drobne zmiany stylistyczne, w tym przypadku wygładzające karoserię, lifting kabiny i nowe wyposażenie.

Warto wiedzieć, że Skoda Fabia, często pokazywana za przykład taniego auta dla Kowalskiego, rzeczywiście spełnia taką właśnie rolę. W pierwszym półroczu 2018 Fabia była najczęściej rejestrowanym nowym samochodem segmentu B.

Skoda Fabia 2018 - lifting w samą porę

Aby dodatkowo podkręcić atmosferę, skupiono się na wersjach, które nie będą często kupowane, ale wyciągną w górę wizerunek i prestiż modelu. Mówimy tu o wersji Monte Carlo, znanej już w poprzednich wcieleń sympatycznej Skody.

Tym razem chodzi o naprawdę solidnie wyposażoną Fabię z rozbudowanymi multimediami i sportową stylizacją nadwozia. Czarny przedni spoiler, atrapa dyfuzora na tylnym zderzaku, poszerzone progi, a nawet spoiler dachowy odpowiednio wyróżniają Fabię Monte Carlo 2018 spośród innych aut.

Ale to nie wszystko.

Skoda Fabia 2018 - lifting w samą porę

Fabia Monte Carlo ma także tapicerkę z czerwonymi akcentami, co w Skodzie jest wyjątkowym zjawiskiem. Wersja ta otrzymała także szesnastocalowe koła i silnik 1.0 TSI o mocy 110 KM, który może współpracować z dwusprzęgłowym automatem DSG o siedmiu przełożeniach.

Jednak dla przeciętnego nabywcy istotniejsze jest to, co znajdzie w bardziej popularnych wersjach wyposażeniowych. Do wyposażenia standardowego trafiły światła do jazdy dziennej z diodami LED, wspomaganie ruszania pod górę (Hill Hold Control) i automatyczne włączanie świateł mijania (czujnik zmierzchowy, Eady Light Assist).

Zanim przejdziesz dalej - może chcesz dołączyć do najlepszej grupy na Facebooku, gdzie doradzamy sobie nawzajem, jakie auta warto kupić, a które należy omijać? Zapraszamy!

Skoda Fabia 2018 - lifting w samą porę

W wersji Ambition mamy już radio z kolorowym ekranem dotykowym (przekątna: 6,5 cala) oraz Bluetooth, dzięki któremu można swobodnie rozmawiać przez telefon podczas jazdy.

Oferta premierowa?

Tak. Skromna. Obejmuje upust 2000 zł na Fabię z silnikiem 1.0 MPI oraz pakiet Premium w promocyjnej cenie 1200 zł (do wersji Ambition). Jak zwykle Skoda przygotowała kilka atrakcyjnych pakietów:

Skoda Fabia 2018 - lifting w samą porę

Pakiet Comfort (dla Ambition) – tylne czujniki parkowania, światła przeciwmgielne, obręcze 15” z lekkiego stopu. Wszystko to kosztuje 150 zł, czyli o 4200 zł mniej niż gdybyśmy zsumowali pojedyncze elementy pakietu.

Pakiet Premium (dla Ambition) – radio Swing Plus z systemem surround i SmartLink+, trójramienna kierownica obszyta skórą z przyciskami do obsługi radia oraz telefonu, kamera cofania. Te elementy już w pakiecie kosztowałyby 2200 zł, ale z okazji premiery można zapłacić 1200 zł. Korzyść sumaryczna dla kupującego ma wynieść 3150 zł.

Silniki?

Skoda Fabia 2018 - lifting w samą porę

Podstawowy napęd – 1.0 MPI (wielopunktowy wtrysk paliwa do kolektora ssącego) o mocy 60 KM będzie dostępny dopiero w późniejszym terminie. Na początek można kupić wersję 75 KM z upustem 2000 zł, którą polecamy w naszym zestawieniu 10 nowych samochodów do 50 tys. zł.

Można też zamawiać wersję z bezpośrednim wtryskiem paliwa i turbodoładowaniem 1.0 TSI, który w najmocniejszej odmianie może być połączony ze skrzynią automatyczną DSG.

Skoda Fabia 2018 - lifting w samą porę

Dodatkową atrakcją promocyjnej oferty premierowej Skody Fabii 2018 jest pakiet przeglądów na 4 lata lub do 60 tys. km, który normalnie kosztuje 2400 zł. To uwalnia od kosztów przez kilka lat eksploatacji – chyba że ktoś woli płacić na raty za taki pakiet w formie opłat za poszczególne przeglądy i wymianę części przewidzianych w procedurach serwisowych.

KOMENTARZE