Nowe MINI John Cooper Works ma mieć 300 KM. Bierzecie?
To może być trudne, bo limitowana seria tego ekstremalnego Mini ma liczyć zaledwie 3000 sztuk. Jak dotąd każda z takich edycji została wyprzedana jeszcze zanim auto trafiło do salonów sprzedaży :)
- Mini ma na swoim koncie trzy zwycięstwa w rajdzie Monte Carlo
- W limitowanej serii karoseria ma mieć panele z włókien węglowych
- Aktualnie Mini John Cooper Works GP przechodzi testy na torze
Nowa edycja Mini John Cooper Works GP, zapowiadana na przyszły rok, ma mieć czterocylindrowy silnik o mocy 300 KM. Dostawca mocy - firma BMW - nie zdradza na razie, czy motor będzie miał dwa litry, czy może będzie kolejną, jeszcze bardziej wysilona odmianą znanego napędu 1.6, współdzielonego z koncernem PSA.
Pozostała część artykułu pod najnowszym filmem z naszego kanału YouTube - zapraszamy do oglądania i głosowania na Wasze ulubione auta z zestawienia:
Jedyne dwie rzeczy, które ujawniono, to moc oraz zastosowanie TwinPower Turbo, ale z tego trudno wyciągać wiążące wnioski, bo to nazwa handlowa i może się za nią kryć cokolwiek.
Mini John Cooper Works GP będzie zdecydowanie najszybszym fabrycznym Mimi, jakie kiedykolwiek trafiło do sprzedaży i zostało dopuszczone do ruchu drogowego.
Jeżeli nowe auto będzie bazowało na samochodzie koncepcyjnym, pokazanym na targach we Frankfurcie w 2017 roku, to konstruktorzy będą mieli wysoki budżet i szerokie pole manewru w modyfikacjach nadwozia, które prawdopodobnie będą obejmowały elementy karoserii z włókna węglowego.
Auto, które niedługo trafi do produkcji, już jeździ - trafiło bowiem na tor wyścigowy, gdzie będą przeprowadzane testy oraz finalne regulacje zawieszenia. I niezależnie od tych regulacji można mieć niemal pewność, że pryz tak małym i tak mocnym samochodzie jego resorowanie będzie twarde jak przysłowiowa "deska".
Punktem odniesienia jest dotychczasowy topowy model Mini, który na pętli północnej toru Nurburgring wykręcił czas 8:23. Mini to auto, które kiedyś potrafiło wygrywać rajdy - np. Monte Carlo.
Każdy z poprzedników Mini Cooper Works GP został wyprzedany jeszcze przed wprowadzeniem do sprzedaży. To się nazywa marketing!
Zdjęcia: MINI.