Za Oceanem miało miejsce wiele ciekawych premier! Poznajcie najciekawsze propozycje z pierwszego dnia targów

Minął pierwszy dzień targów samochodowych Los Angeles Auto Show. Najwyższy czas pokazać Wam, na co warto było zwrócić uwagę! Zaczniemy od tego co nas czeka w przyszłości od Audi. W LA została zaprezentowana nowa linia stylistyczna, która jest początkiem nowego wzornictwa przyszłych modeli niemieckiego koncernu. Nowy szef projektantów Audi, Marc Lichte, miał przyjemność zaprezentować studyjny pojazd - Audi Prologue.Agresywny wygląd został podkreślony między innymi przez płynne kształty nadwozia, olbrzymi szeroki grill oraz trójwymiarowe wloty powietrza umieszczone pod przednimi lampami. Reflektory nadają autu dynamiki, a duże nadkola z przodu i z tyłu wyraźnie nawiązują do napędu quattro. Przyszła baza stylizacyjna Audi robi duże wrażenie i na pewno będzie to mocny atut czterech pierścieni. Swój debiut na Auto Show w Los Angeles miała również Mazda CX-3. Jest to kompaktowy SUV i piąty model Mazdy w stylizacji KODO - "Dusza Ruchu". Starannie dopasowane elementy i unikatowy charakter nadwozia sprawiają, że Mazda CX-3 nadaje się zarówno do jazdy po miejskich ulicach, jak i na wypad poza miasto. Ciekawa propozycja...Kolejna pozycja warta uwagi to Volkswagen Golf R Variant. Dlaczego? No cóż, nowy Golf R Variant jest "kombiakiem" z ostrym pazurem - przyspiesza do 100km/h w 5,1 sek, posiada napęd na wszystkie koła 4MOTION, a średnie spalanie to tylko 7l/100km. O ile oczywiście ktoś powstrzyma się od wykorzystywania maksymalnej mocy samochodu, a uwierzcie nam, że w Golfie R jest to niezmiernie trudne! Ten "wilk w owczej skórze" ma moc 300 KM i moment obrotowy 380 Nm. Pod maską znalazła się także seryjnie montowana 6-biegowa przekładnia dwusprzęgłowa DSG. Prędkość maksymalna została komputerowo ograniczona do 250km/h. Volkswagen Golf R Variant posiada możliwość regulacji zawieszenia DCC oraz funkcji profilu jazdy w tym RACE. Początek sprzedaży w krajach europejskich to wiosna 2015 roku. Na koniec wisienka na torcie czyli piękny, luksusowy i niepowtarzalny Bentley Grand Convertible. Jest to najbardziej wyrafinowany samochód z miękkim dachem, stworzony przez firmę Bentley. Większość elementów wykonano ręcznie. Pod maską zamontowano 6,75-litrowy silnik V8 o mocy 530 KM od Bentleya Mulsanne. Na ten moment Bentley na salonie nie ma sobie równych. Wnętrze wykonano z wręcz obsesyjną starannością i dbałością o szczegóły. Ręcznie szyte skóry, idealnie spasowane elementy z forniru oraz chromu sprawiają, że wnętrze Bentleya wygląda jak jedno wielkie dzieło sztuki. Najciekawsze premiery z Los Angeles opiszemy dla Was już niedługo, jak tylko pojawią się szersze informacje, w indywidualnych prezentacjach. Tekst: Krzysztof Zdankowski