10 samochodów używanych do 10 tys. zł - co warto kupić - część I
Czy 10 tys. zł to dużo? Dla jednych tak, dla innych nie. Każdy szuka takiego samochodu używanego, na jaki go stać - i my to szanujemy. Proponujemy dziesięć ciekawych propozycji do codziennej jazdy - zobacz opinie, usterki i przykładowe ceny!
- Opel Corsa C (od 2000 do 2006)
- Toyota Yaris I (od 1999 do 2006)
- Fiat Panda II (od 2003 do 2012)
- Ford Fiesta VI (od 2001 do 2009)
- Skoda Fabia I (od 1999 do 2007)
- Volkswagen Golf IV (od 1997 do 2006)
- Ford Focus II (od 2004 do 2011)
- Honda Civic VII (od 2001 do 2006)
- Skoda Octavia I (od 1996 do 2011)
- Audi A4 B5 (od 1995 do 2001)
Kupując samochód używany za cenę kompletu kół do nowej luksusowej limuzyny macie - jak się okazuje - bardzo duży wybór. Aut w ogłoszeniach jest mnóstwo.
Miejcie się jednak na baczności.
Pozostała część artykułu pod najnowszym filmem z naszego kanału YouTube - zapraszamy do oglądania i głosowania na Wasze ulubione auta z zestawienia:
Tanie auta nadal dobrze się sprzedają i ich nabywcy z reguły pogodzili się z tym, że w Polsce nie lubimy inwestować w utrzymywanie auta w nienagannym stanie technicznym.
W przypadku samochodów używanych do 10 tys. zł, a w zasadzie za kilka tysięcy złotych, nakładają się dwie istotne z punktu widzenia kupującego rzeczy.
Pierwsza - zaniedbania wynikające z zaniechania wymiany części eksploatacyjnych i naturalnie zużywających się elementów. W Polsce przywykliśmy do tego, że im starsze auto, tym gorszy jego stan techniczny, a uwierzcie nam, że tak nie musi być.
Druga - właściciel pozbywa się starego samochodu z reguły w momencie, kiedy zaczyna on wymagać wkładu finansowego. Usłyszy od mechanika, że do roboty jest pompa wody, rozrząd, kompresor klimatyzacji, więc wystawia auto na sprzedaż.
Dlatego, jeżeli zdecydujecie się na zakup jednego z prezentowanych aut używanych do 10 tys. zł, to obowiązkowo zainwestujcie w wycenę stanu technicznego. Najlepiej - w ASO, bo tam zyskacie pojęcie o maksymalnych kosztach naprawy samochodu.
Kilkaset złotych, zainwestowane w taki przegląd, może się bardzo szybko zwrócić, jeżeli unikniecie zakupu auta w bardzo złym stanie technicznym lub wytargujecie lepszą cenę u sprzedającego.
Moglibyśmy dla Was zrobić przegląd oferty zamienników oryginalnych części zamiennych, ale nie byłoby to miarodajne przy tylu samochodach, bo każdy z nich ma skłonności do innych awarii.
Jeżeli traficie na konieczność wymiany podzespołu, którego zamiennik nie jest dostępny na rynku, to pozostaje albo poszukiwanie używanego podzespołu (co jest loterią zważywszy na wiek auta, z którego część wymontowano), albo ASO.
Ta druga opcja może się łatwo skończyć wydatkami wyższymi niż połowa kosztu samochodu i wcale nie jest to jakaś abstrakcyjna sytuacja, szczególnie w przypadku turbodiesli.
Trzeba raczej założyć, że auto używane z dużym rzeczywistym przebiegiem (niestety w Polsce przebieg licznikowy jest pojęciem umownym) będzie wymagało dodatkowego wkładu finansowego.
Drążki kierownicze, tuleje wahaczy, przeguby kulowe, amortyzatory, czasem także przekładnia kierownicza - niektóre z tych rzeczy sprawdzicie na parkingu, ale pełna diagnoza wymaga wizyty w warsztacie.
Auto, które kupicie za sumę nieprzekraczającą 10 tys. zł przejechało po polskich drogach wiele kilometrów w czasach, kiedy remonty dróg jeszcze się nie rozpoczęły - chyba, że przyjechało zza granicy, tyle że w tym przypadku sprowadzane auta są zazwyczaj uszkodzone i naprawiane najtańszym możliwym kosztem.
Powtórzymy najlepszą radę: zanim kupicie samochód używany, jedźcie nim do ASO na wycenę stanu technicznego.
Jeżeli jeszcze Cię nie przekonaliśmy, to wyobraź sobie, że piszesz ogłoszenie o sprzedaży używanego auta. Korzystasz z formularza "dodaj ogłoszenie". Podajesz:
- marka: Opel Astra
- rok produkcji: 2001
- typ nadwozia: hatchback
- rodzaj paliwa: benzyna
- kraj pochodzenia: salon Polska, pierwszy właściciel
- dodatki: elektryczne szyby, centralny zamek, klimatyzacja, wspomaganie kierownicy, poduszka powietrzna
- skrzynia biegów: manualna 5-biegowa
...i teraz powiedz: czy kiedy to piszesz, ktoś patrzy Ci na ręce? Nie. Więc możesz wpisać praktycznie wszystko. I handlarze często korzystają z tej możliwości. Pierwszy właściciel? Oczywiście, ale w Polsce, bo w Niemczech było jeszcze trzech. Klimatyzacja? Jest, ale od kilku lat nie działa :) Takie są realia polskich ogłoszeń motoryzacyjnych.
A teraz - czas na nasze zestawienie samochodów używanych do 10 tys. złotych!
Zanim przejdziesz dalej - może chcesz dołączyć do najlepszej grupy na Facebooku, gdzie doradzamy sobie nawzajem, jakie auta warto kupić, a które należy omijać? Zapraszamy!
1. Używany Opel Corsa C (od 2000 do 2006)
Przykładowa cena: 7700 zł (1.2/2004 r., 135 000 km)
Ceny tej generacji Opla Corsy mieszczą się zazwyczaj w przedziale od 4 do 10 tys. zł. Za najwyższą kwotę kupicie najlepiej utrzymane egzemplarze, a rocznik ma w tym przypadku niewielkie znaczenie (ale oczywiście ma).
Jeżeli uda Wam się ominąć podstawowy litrowy silnik trzycylindrowy (za słaby i niezbyt trwały) i znaleźć Opla Corsę C z napędem benzynowym 1.2 lub najlepiej 1.4, to możecie liczyć na bezproblemową i przyjemna jazdę.
Nie to, żeby te silniki używanego Opla Corsy były na wskroś niezawodne, bo miewają problemy z napędem wałka rozrządu, ale to proste konstrukcje, łatwe w naprawie, które ogarnie każdy warsztat.
Można też spotkać używaną Corsę z jednym z Diesli, z których jeden (1.3) to dzieło Fiata, a drugi (1.7) to teoretycznie silnik skonstruowany przez Isuzu, ale zdania na ten temat bywają podzielone, bo Opel wcześniej miał własny napęd o tej samej pojemności.
Ogromną zaletą, którą pochwalić się może używany Opel Corsa C, jest znakomita dostępność bardzo tanich zamienników części. To samo można powiedzieć np. o Oplu Astrze II, o której pisaliśmy w dziale o samochodach używanych, tam też części eksploatacyjne są bardzo tanie i szeroko dostępne.
Używany Opel Corsa jest odporny na korozję - wykwity rdzy zazwyczaj oznaczają nieumiejętną naprawę blacharską. Na rynku można znaleźć egzemplarze z polskich salonów, ale tutaj musicie sami ocenić, co jest gorsze: wieloletnia jazda po polskich drogach, czy auto zza granicy, raczej powypadkowe i naprawione najniższym kosztem.
2. Używana Toyota Yaris I (od 1999 do 2006)
Przykładowa cena: 7500 zł (1.0/2003 r., 165 097 km)
Używana Toyota Yaris to nie jest tani samochód. Zdarzają się egzemplarze za kilkanaście tys. zł (np. 1.0/2005 za 13 400 zł z przebiegiem 137 000 km) reklamowane jako zadbane i bezwypadkowe, w idealnym stanie technicznym.
To bardzo dużo pieniędzy za tak leciwy pojazd, ale ogólnie ceny używanej Toyoty Yaris są po prostu wysokie i utrzymują się od lat na takim właśnie poziomie. Popyt musi być duży - inaczej sprzedający szybko spuszczaliby z tonu.
Czyli mamy pierwszą zaletę: Yarisa łatwo sprzedasz.
Toyota Yaris jest - tak pozostało do tej pory - mniejsza od swoich głównych konkurentów, jak np. Skody Fabii, VW Polo czy Forda Fiesty. W pierwszej generacji trudno tego nie zauważyć, bo miejsca w kabinie jest niewiele, w bagażniku - bardzo niewiele.
Do tego kabina jest ekstremalnie "plastikowa".
Jeżeli to Wam nie przeszkadza i polubicie futurystyczny wyświetlacz z systemem luster, który symuluje znaczną odległość wskaźników od oczu kierującego, to będziecie zadowoleni.
Bazowy silnik o pojemności jednego litra ma cztery cylindry i 69 KM, co wystarcza do całkiem dynamicznej jazdy. Jest on także oszczędny i taki podstawowy Yaris nie ma się czego wstydzić.
W ogłoszeniach motoryzacyjnych można też spotkać używaną Toyotę Yaris z mocniejszym silnikiem benzynowym o pojemności 1.3 i mocy 87 KM. Produkowano też diesla 1.4 D-4D (75 KM) i jest to bardzo udany, trwały napęd, tylko że duże przebiegi powodują konieczność poważnych inwestycji w zużywający się osprzęt, a części zamienne w ASO Toyoty są bardzo, bardzo drogie.
Używany Yaris pierwszej generacji to jedna z tych Toyot, które się praktycznie nie psują. Silnik ze zmiennymi fazami rozrządu nie zawodzi, jedynie mechanizm zmiany biegów wyrabia się wraz z wiekiem dość istotnie i jest to typowe dla tego modelu - podobna przypadłość dotyczy mniejszej Toyoty Aygo.
Do używanej Toyoty Yaris nie znajdziecie tylu zamienników części co do aut niemieckich, ale ogólna awaryjność Toyoty jest jednak niższa - warto poszukać auta w dobrym stanie technicznym.
Gdyby padło coś, co można kupić tylko w ASO, będzie bardzo drogo - przed zakupem obowiązkowe sprawdzenie auta w autoryzowanym serwisie Toyoty.
3. Auta używane - Fiat Panda II (od 2003 do 2012)
Przykładowa cena: 7300 zł (1.1/2005 r., 118 000 km)
Jeżeli ktoś uważa, że mały Fiat to auto miejskie lub jednorazowe, to co powiecie na egzemplarz 1.3 diesel, znaleziony w ogłoszeniach, z przebiegiem…
366 500 km?
Za 5950 zł.
I to nie jest żart. Ta Panda - szczególnie z silnikami benzynowymi - to jeden z najbardziej niezawodnych samochodów, jakie udało się wyprodukować w fabrykach Fiata. Proste silniki benzynowe 1.1 i 1.2, przestronna jak na tak filigranowe wymiary karoseria, znakomita widoczność, przyjemne resorowanie - plus produkcja w Polsce.
Ciekawostką - na tamte czasy - było elektryczne wspomaganie układu kierowniczego z funkcją "city", powodującą, że kierownicą można kręcić jednym palcem. Ponad to używany Fiat Panda będzie czymś pomiędzy typowym hatchbackiem a vanem, a więc wysoka pozycja za kierownicą, łatwe zajmowanie miejsc - w przypadku miejsc tylnych wygoda wsiadania i wysiadania jest bezkonkurencyjna wśród aut tej wielkości z początku XX w.
Dostępność części jest bezproblemowa, a nawet w ASO Fiata nie jest przesadnie drogo. Mnóstwo aut z polskich salonów na rynku wtórnym. Używana Panda pokazuje to, co Fiat potrafi najlepiej: że tanie, proste auto potrafi być bardzo praktyczne i niedrogie w eksploatacji.
4. Używany Ford Fiesta VI (od 2001 do 2009)
Przykładowa cena: 7999 zł (1.4/2005 r., 181 874 km)
W przypadku Fordów i ich licznych liftingów toczy się dyskusja, z którą to generacją mamy do czynienia - podobnie jest w przypadku Mondeo - ale my skupimy się na cenie i walorach samego samochodu.
Z jednej strony istnieje opinia że ta akurat Fiesta to jedna z nudniejszych generacji tego modelu, ale z drugiej strony trudno zarzucić jej coś poważnego.
Wystarczająco przestronne jak na małe auto wnętrze, dobre zawieszenie, stabilna jazda i udany układ kierowniczy proszą się o mocniejszy silnik, ale jeżeli nie chcecie trafić na zarżnięty motor, to raczej szukajcie popularnego napędu 1.4/80 KM.
To optymalny silnik do tego samochodu, chociaż montowano także mniejszy motor 1.25/75 KM, większy 1.6/100 KM oraz także wolnossący silnk 2.0/150 KM w usportowionej wersji ST.
W ofercie był także diesel z koncernu PSA (1.4 TDCI - czytaj: 1.4 HDI), jednak w tak niewielkim samochodzie używanym zakup silnika wysokoprężnego oznacza większe wydatki na części eksploatacyjne niż potencjalne oszczędności na paliwie.
Z zamiennikami części zamiennych do używanego Forda Fiesty nie ma najmniejszego problemu, auto jest dobrze znane w warsztatach, awarie są zwykle drobne i dotyczą instalacji elektrycznej oraz zawieszenia. Uwaga na korozję.
5. Używana Skoda Fabia I (od 1999 do 2007)
Przykładowa cena: 4900 zł (1.9 TDI/2001 r., 284 562 km)
Używana Skoda Fabia pierwszej generacji to bardzo popularny samochód i oferta w ogłoszeniach jest ogromna. Niestety, mimo prostoty konstrukcji, nie jest to auto bez wrodzonych wad.
Silniki benzynowe miały problemy z rozrządem (1.2 HTP R3 6V i 12V) i układem tłokowo-korbowym (1.4 16 V). W tym większym dochodzi czasem do wycierania się bocznych powierzchni ślizgowych tłoków oraz tulei cylindrowych - jeżeli w silniku coś dziwnie metalicznie stuka, omijajcie takie auto z daleka.
Czeski silnik 1.4 z rozrządem OHV (wałek rozrządu w kadłubie) radzimy omijać, ma on jedynie trzy podpory wału korbowego i niewielkie przebiegi międzynaprawcze.
Diesel 1.4 o trzech cylindrach ma kulturę pracy traktora i także miał kłopoty z rozrządem oraz układem tłokowo-korbowym, znacznie lepszym pomysłem jest zakup używanej Skody Fabii I z dieslem 1.9 TDI, który w tak lekkim aucie ma niewiele pracy. Odmiana bez turbiny - 1.9 SDI - jest nie do zajeżdżenia.
Dostępność zamienników części jest znakomita, a przy tym są one jednymi z najtańszych na rynku, co czyni używaną Skodę Fabię jednym z najtańszych w utrzymaniu samochodów z rynku wtórnego.
Jeżeli chcecie, możecie przeczytać o tym aucie więcej w naszym artykule o używanej Skodzie Fabii 1.2 z serii "na warsztacie". A teraz - kolejne auto.
6. Używany Volkswagen Golf IV (od 1997 do 2006)
Przykładowa cena: 9500 zł (1.9 TDI/2005 r., 245 000 km)
Używany Volkswagen Golf to rarytas w polskich ogłoszeniach. Popyt jest wysoki, a podaż ogromna. Co ciekawe, przy odrobinie cierpliwości i wyrozumiałości wobec ceny, można znaleźć zadbane egzemplarze, które w Polsce jeżdżą już od dłuższego czasu.
Znaczna część to jednak zajeżdżone auta, z podejrzanie niskimi przebiegami - ale tak już wygląda polski rynek aut używanych, szczególnie tych z wyjątkowo oszczędnymi silnikami, a do nich z pewnością należy silnik 1.9 TDI (o jego usterkach przeczytacie tutaj).
Spośród bardzo licznych wersji silnikowych i napędowych (1.4 R4 - 3.2 VR6, automat, 4x4) najbardziej polecamy benzynowe 1.6 oraz diesla 1.9 TDI. Pierwszy bez problemu znosi gaz, jest prosty, pozbawiony wad fabrycznych, a dynamika wystarcza do codziennej jazdy.
Diesel z kolei to już legenda - przy regularnym serwisowaniu i częstej wymianie oleju (na pewno nie co 30 tys. km…) czyli co maksymalnie 15 tys. km osiąga bez trudu ogromne przebiegi. Niestety, turbodiesel wraz z nabijanymi kilometrami zaczyna wymagać regularnych inwestycji i to jest właśnie powód tego, iż wiele używanych Volkswagenów Golfów z dieslem wymaga natychmiastowego wkładu finansowego.
Z dostępnością części zamiennych do popularnych wersji silnikowych nie ma problemu - jeżeli nie zamiennik, to używana część zawsze się znajdzie. Warsztaty znają ten samochód od lat. Używany VW Golf IV to z pewnością jedno z najtańszych w utrzymaniu aut kompaktowych na rynku, a do tego nie ma problemu z korozją.
7. Samochody używane - Ford Focus II (od 2004 do 2011)
Przykładowa cena: 10 000 zł (1.6 benz./2005 r., 168 000 km)
Powyższa cena dotyczy używanego Forda Focusa kupionego w polskim salonie Forda. I to jest jedna z zalet tej marki, która dzięki agresywnej polityce cenowej (promocje) sprzedaje na naszym rynku dużo nowych samochodów.
Trzeba jednak uważać, bo wiele Fordów to samochody z flot firmowych, które już przez pierwsze kilka lat eksploatacji wyjeździły grubo ponad sto tysięcy kilometrów. Dlatego wysokich przebiegów należy się po prostu spodziewać, a na egzemplarze z niskimi przebiegami patrzeć maksymalnie podejrzliwie.
Chociaż sam nie przepadam za drugą generacją Focusa, która na tle rewolucyjnego poprzednika wydaje się nudna i zwyczajna, to jeżeli komuś auto podoba się wizualnie, będzie z niego zadowolony.
Z silników benzynowych idealnym źródłem napędu jest motor dwulitrowy, zapożyczony od Mazdy, jednak ten silnik jest bardzo rzadki i używane Fordy Focusy z tym napędem raczej będą sprowadzone zza granicy. Ze względu na brak hydraulicznych popychaczy, dwulitrowiec nie najlepiej znosi gaz. Silniki benzynowe uchodzą za trwałe - najczęściej spotkacie silnik 1.6.
Jeżeli chodzi o diesle, to sytuacja jest podobna - polecalibyśmy używanego Forda Focusa 2.0 TDCI, ale na rynku większość diesli to mniejsze 1.6 TDCI (o jego awariach przeczytacie tutaj). Mniejszy diesel jest niestety bardziej problematyczny i często występował w samochodach flotowych.
O ile silniki benzynowe wraz z przebiegiem nie wymagają znacznego wkładu finansowego, o tyle turbodiesle wiążą się z istotnymi wydatkami, które mogą się skumulować jeżeli poprzedni właściciel nie inwestował w utrzymanie napędu w dobrym stanie technicznym.
Z zamiennikami części nie ma problemu, znajomość techniki używanego Forda Focusa w warsztatach jest szeroka. Uwaga na korozję - trzeba jej szukać od spodu samochodu, bo tam najszybciej zabiera się do uczty.
8. Honda Civic VII (od 2001 do 2006)
Przykładowa cena: 8400 zł (1.6/2003 r., 154 912 km)
Oryginalna Honda, zwana także "żelazkiem" ze względu na charakterystyczny kształt karoserii, to coś pomiędzy minivanem a typowym hatchbackiem. Jeżeli szukacie samochodu, do którego łatwo się wsiada, a w środku w obu rzędach jest znakomita swoboda ruchów (z tylu płaska podłoga), to używana Honda Civic VII spełni Wasze oczekiwania.
Na rynku samochodów używanych można znaleźć Civika VII z polskiego salonu, a popularne silniki benzynowe są trwałe. "Popularne" oznacza najczęściej 1.4 lub 1.6. Był też w ofercie 160-konny silnik dwulitrowy, ale na takie auto z polskiego salonu w zasadzie nie ma co liczyć.
Diesla od Isuzu nie polecamy, bo to bardzo rzadki motor w Hondzie i na pewno nie tak bezproblemowy jak wersje benzynowe. Uważajcie też na sportową wersję Type-R o mocy w granicach 200 KM. Ten wysokoobrotowy silnik dostarcza fantastycznych wrażeń z jazdy, ale wymaga dbałości - w szczególności pilnowania poziomu oleju.
Jeżeli uda Wam się znaleźć używaną Hondę Civic Type-R w dobrym stanie, z udokumentowaną historią serwisową, to dołączycie do elitarnej grupy posiadaczy tego samochodu, który słynie z wyciskania 100 KM na litr pojemności silnika.
Prywatna uwaga ode mnie - Civic Type-R bardzo prowokuje do szybkiej jazdy. Nawet jeżeli na dzisiejsze standardy nie jest to bardzo szybkie auto, to wymaga dyscypliny i dużej dozy rozsądku.
Używana Honda Civic VII uchodzi za trwałe mechanicznie auto, ale w tej opinii jest pewna luka. Chodzi o wspomaganie układu kierowniczego oraz skrzynię biegów. Wspomaganie trudno ocenić, ale synchronizację biegów łatwo sprawdzić podczas jazdy próbnej - przy wadliwych lub zużytych synchronizatorach podczas przełączania biegów pojawia się opór, a przy znacznym zużyciu słychać zgrzyt.
Jeżeli chcecie kupić używaną Hondę Civic, to bezwzględnie sprawdźcie stan techniczny samochodu w autoryzowanej stacji obsługi Hondy - części do tego samochodu są bardzo drogie, a dostępność zamienników ogranicza się do najczęściej wymienianych części eksploatacyjnych.
Ponieważ Honda - jak wiele japońskich marek - korzysta z tamtejszej technologii lakierniczej, to trwałość lakieru nie jest tak wysoka, jak w europejskich markach, mających innych dostawców technologii malowania nadwozi. Dlatego - uwaga na rdzę. Korodujący Civic niekoniecznie musi oznaczać przebytą naprawę powypadkową.
9. Skoda Octavia I (od 1996 do 2011)
Przykładowa cena: 8200 zł (1.9 TDI/2006 r., 292 000 km)
Używana Skoda Octavia to królowa polskich szos - a podobno klient nigdy się nie myli. Jeżeli jeszcze traficie auto z silnikiem benzynowym 1.6 lub Skodę Octavia z dieslem 1.9 TDI (tutaj opisujemy typowe usterki takiego samochodu dokładnie) to przy regularnym serwisowaniu macie jeszcze auto na lata.
Nawet przy wysokim przebiegu? Tak. Nawet wtedy. Szczególnie w przypadku używanej Skody Octavii kombi nie wierzcie w niski przebieg, takie diesle zjeździły Polskę wzdłuż i wszerz wiele razy.
A dlaczego tylu kierowców wybiera Octavię? Jeżeli szukacie odpowiedzi, otwórzcie bagażnik. Jest on ogromny. Gorzej jest z miejscem na tylnej kanapie, bo płyta podłogowa pochodzi od Golfa, który wtedy miał niewielki rozstaw osi.
Dostęp do części zamiennych jest rewelacyjny, technikę ogarnia każdy warsztat, który zna samochody z grupy VAG. Używana Skoda Octavia, o ile nie przeszła naprawy blacharskiej, nie powinna rdzewieć, jednak najstarsze egzemplarze mogą już negocjować z brązowym przyjacielem.
10. Używane Audi A4 B5 (od 1995 do 2001)
Przykładowa cena: 9000 zł (1.9 TDI/1997 r., 320 000 km)
Widzicie ten przebieg? To trzeba się do niego przyzwyczaić, jeżeli chcecie kupić ulubione auto używane, importowane do Polski. Polacy uwielbiają Audi A4 i generacja B5 nie jest wyjątkiem od tej reguły.
Diesle mają ogromne przebiegi i jest to zupełnie normalne i zrozumiałe. Używane Audi A4 1.9 TDI to znakomite auto na długie trasy i tak też myśleli nabywcy nowego auta w salonie kilkanaście lat temu. Kupowali wygodne auto po to, żeby dużo nim jeździć.
Jeżeli chcecie uniknąć dodatkowych kosztów, to trzymajcie się silników czterocylindrowych - dotyczy to zarówno jednostek benzynowych, jak i diesli. 1.9 TDI praktycznie nie ma wad wrodzonych, a 2.5 TDI miało problem z wałkami rozrządu.
Najprostszy i najtańszy w eksploatacji jest ośmiozaworowy silnik benzynowy 1.6, jednak jego osiągi są bardzo skromne jak na tak eleganckiego sedana klasy premium.
Ogromnym plusem używanego Audi A4 B5 jest wysoka odporność na korozję, która praktycznie nie występuje, jeżeli auto nie przeszło naprawy blacharskiej. I takiego egzemplarza należy poszukiwać, a jest w czym wybierać, bo ofert jest bardzo dużo.
Podsumowanie
Na koniec mam dla Was jedną, być może zaskakującą - bo przecież mówimy o najtańszych autach używanych - radę. Nie szukajcie okazji. Kupcie sobie auto w dobrym stanie, z pewną historią serwisową. Takie, które nie jest sprzedawane z powodu nieopłacalności naprawy lub wymiany zaniedbanych podzespołów.
Dlaczego?
Pomyślmy. Kupujemy auto taniej z zamiarem zainwestowania w nie pieniędzy, bo wiemy, że wymaga napraw. Ale czy wiemy jakich i ile dokładnie za nie zapłacimy? Nie.
Zamiast tego możemy kupić auto używane drożej, potwierdzić stan techniczny w ASO i mieć choćby cień pewności, że nie zaskoczy nas nieplanowanymi wydatkami.
W kilkunastoletnim samochodzie to trudne zadanie, ale jednak wykonalne.
Do następnego zestawienia :)
Tekst: Michał Krasnodębski, zdjęcia: Robert Magdziak oraz materiały producentów.
-
Jakie auto kupić? 8 samochodów od 3 900 do 32 900zł
Jakie auto kupić do 5000 zł? A może lepiej wybrać samochód do 10 tys. zł? Jaka kwota będzie sensowna? To zal... -
10 samochodów używanych do 15 tys. zł - Strefa Wolna Od VW :)
Czy mając 15 tys. zł można kupić interesujące auto używane, nie sięgając po produkty z grupy Volkswa... -
TOP 20 najchętniej kupowanych aut dla Kowalskiego w 2018 roku i ceny z 2019 roku
Zobacz, jakie samochody najchętniej kupowali prywatni nabywcy w polskich salonach. To są samochody, w... -
TOP10 najchętniej kupowanych kompaktów w 2018 roku - co warto kupić?
Auta kompaktowe to ciągle najpopularniejsza klasa samochodów, kupowanych w Polsce. SUV-y są droższe, kom...
-
Skoda Superb 1.9 TDI 2001-2008 – typowe usterki, awaryjność, zalety, wady, silnik, eksploatacja
Jeżeli kiedyś siedzieliście na tylnej kanapie Skody Superb, to z pewnością pamiętacie ten moment. A jeż... -
Volvo S60 2.4 z lat 2000-2009 – silnik, zalety, wady, typowe usterki
Volvo S60 pierwszej generacji to prawdziwe szwedzkie, a nie szwedzko-chińskie skandynawskie auto. W... -
Toyota Avensis Tourer III kombi 2.2 D-CAT 2008-2018 - silnik, zalety, wady, typowe usterki
Toyota Avensis to jeden z najpopularniejszych samochodów klasy średniej w polskich salonach. Niestety, j... -
Ford Focus C-Max I 2.0 TDCI – awaryjność, typowe usterki, zalety, wady, wymiary
Ford Focus C-Max to rewolucyjny van , którego, jak zgodnie stwierdzili specjaliści z branży motoryzacyjnej, pr...