Ten potwór z dwiema turbosprężarkami ma moc 300... Nie, nie koni. Kilowatów! A to oznacza, że kierowca BMW 650i ma do dyspozycji 407 mechanicznych rumaków
Pozostała część artykułu pod najnowszym filmem z naszego kanału YouTube - zapraszamy do oglądania i głosowania na Wasze ulubione auta z zestawienia:
Potężny silnik i tylny napęd - czy może być coś piękniejszego? Jednak tym razem okazało się, że entuzjazm trzeba będzie ostudzić, bo prezentowane BMW 650i ma napęd na cztery koła xDrive. Jako ortodoksyjni fani tylnego napędu powinniśmy nie wsiadać do tego auta, ale specjalnie dla Was się poświęcimy!
Obecne BMW 650i wizualnie nabrało nieco ogłady, jednak z przodu zmiany w porównaniu do pierwszej odsłony tego modelu nie są rewolucyjne. Na szczęście napędu 4x4 nie widać, i auto wygląda równie zadziornie, co tylnonapędowe. Nie ma wątpliwości, że to BMW robi wrażenie - w końcu ma prawie pięć metrów długości.
Za to z tyłu "szóstka" zrobiła się zdecydowanie bardziej elegancka. Niemal jednobarwne lampy pięknie komponują się z klapą bagażnika, która nie ma już charakterystycznej, półokrągłej "półki". Z tej perspektywy BMW 650i ma wdzięk Alfy Romeo, i to stwierdzenie nie będzie obraźliwe dla żadnej z tych marek.
Zanim przejdziesz dalej - może chcesz dołączyć do najlepszej grupy na Facebooku, gdzie doradzamy sobie nawzajem, jakie auta warto kupić, a które należy omijać? Zapraszamy!
Do monumentalnej elegancji BMW 650i xDrive pasuje dobrany ze smakiem wzór felg. Możecie się śmiać, ale w aucie, które wraz z opcjami kosztuje grubo ponad pół miliona złotych, takie detale są arcyistotne. I mimo, że felga z daleka wygląda dość zwyczajnie, to z bliska można dostrzec zamiłowanie do szczegółów. Czy takie jest całe BMW?
Ależ nie! Ten samochód jako całość wygląda wyjątkowo i ekskluzywnie z każdej niemal perspektywy. Jedynym miejscem, które w BMW 650i xDrive możemy uznać za zwyczajne i przeciętne, jest 460-litrowy bagażnik. Nie kojarzy się ani z luksusem, ani z przepychem.
Za to już niezwykle estetyczne wnętrze o wyjątkowo stonowanym jak na tak luksusowe auto wzornictwie może przyprawić fana bawarskiej marki o bezsenność, a estetów prowadzących na co dzień drogie limuzyny niektórych szanowanych marek wpędzić w kompleksy. Już samo zerkanie przez szybę jest wyróżnieniem, a my możemy do niego wsiąść!
W zasadzie kokpit 650i xDrive wygląda tak, jakby stylista zajrzał do dowolnego innego modelu marki, po czym wcisnął "kopiuj" i "wklej". To bardzo cenne - nie każda marka dorobiła się tak charakterystycznego układu instrumentów, który pozwala bez trudu poprowadzić w zasadzie dowolny produkowany przez BMW model.
Tylko naprawdę pewni swojej renomy producenci mogą sobie pozwolić na umieszczenia tak pozbawionych emocji zegarów w 407-konnej bestii. Mogą, bo wiedzą, że ich klienci poszukują jakości i finezji, a nie krzykliwego gadżeciarstwa. Poszukajmy więc, jak to było... jakości i finezji!
Chociaż w zasadzie to nie trzeba ich szukać, bo kabina BMW 650i xDrive ocieka perfekcjonizmem na każdym kroku. Ot choćby takie fotele: u innych producentów dopiero siedzenia wyglądające jak kubełkowe należycie trzymają na zakrętach. A inżynierownie BMW nawet z foteli wyglądających jak dodatki do sofy potrafią uzyskać pewne podparcie boczne.
Natomiast tylna kanapa, mimo że jej wykończenie jest wspaniałe, a skóra idealnie docięta i zszyta, jest raczej ozdobą. Można tam z czystym sumieniem przewieźć torbę lub kurtkę, ale człowiek zmuszony do przebywania w takiej ciasnocie jeszcze mógłby się obrazić.
Eksplorowanie detali wnętrza BMW 650i xDrive to prawdziwa estetyczna i rzemieślnicza uczta. Wszystko jest idealnie zmontowane i równie świetnie do siebie pasuje. Na boku drzwi można znaleźć aluminiową obudowę głośnika, sygnowanego przez firmę Bang&Olufsen.
Bardzo elegancko wygląda panel klimatyzacji. Za jednolitą powierzchnią przezroczystego tworzywa ukryto wyświetlacze. Przycisków jest niewiele, a całość prezentuje się wyśmienicie i działa bezproblemowo. Kto już wcześniej prowadził BMW, nie będzie musiał się niczego uczyć.
Powyżej nawiewów umieszczonych na aluminiowej (i nie jest to plastik udający metal) listwie kokpitu BMW 650i xDrive, umieszczono typowy dla systemu iDrive wyświetlacz wielofunkcyjny. Jego czytelność jest wzorowa.
Wszelkich ustawień systemów telematycznych dokonujemy za pomocą pokrętła pionierskiego niegdyś systemu iDrive. To rozwiązanie z roku na rok staje się coraz bardziej przejrzyste, jednak dla niektórych kierowców nadal pozostaje zbyt skomplikowane i rozpraszające podczas jazdy.
Na wyświetlaczu można podziwiać widok z kamer umieszczonych z tyłu i po bokach BMW 650i xDrive. Efekt jest taki, jakbyśmy patrzyli na samochód z góry, i bardzo ułatwia parkowanie. Ale nie ma się co zachwycać - takie rozwiązanie od lat z powodzeniem stosuje np. Infiniti.
A to jest coś, co naprawdę ma szansę poprawić bezpieczeństwo jazdy, szczególnie w mieście. Wyobraźcie sobie wąską uliczkę, z której próbujecie wyjechać na główną arterię. Niestety po lewej i prawej stronie widok zasłaniają samochody. Niestety dla innych - kierowca BMW 650i xDrive może "wyjrzeć" za róg przy pomocy kamer umieszczonych z przodu pojazdu.
Zwiedzając wnętrze BMW 650i xDrive natrafiamy na przycisk uruchamiający silnik. Nareszcie! Po jego użyciu 4,4-litrowe V8 doładowywane dwiema turbosprężarkami budzi się do życia z basowym, nieco złowrogim pomrukiem. O nie, to nie jest wysoki, delikatny ton bawarskiej sześciocylindrówki. To zupełnie inna bajka!
Dzięki przemyślanemu podziałowi rur wydechowych z poszczególnych cylindrów i przypisaniu ich do każdej z turbosprężarek, turbiny są równomiernie napędzane przez ciśnienie gazów spalinowych. To rozwiązanie twórcy BMW 650i xDrive nazwali Twin Power Turbo. Pierwszą "setkę" auto osiąga po 4,8 sekundy.
Myli się jednak ten, kto spodziewa się dymu z opon i wysokoobrotowych orgii. Silnik Turbo musi mieć solidną konstrukcję - to oznacza cięższe tłoki i korbowody. To ogranicza maksymalne obroty, ale przyznajemy, że przy takiej elastyczności silnika (600 Nm w zakresie 1750-4500 obr./min) wysokie kręcenie jest pozbawione sensu.
O to, żeby nie narobić sobie wstydu, smrodząc oponami i hałasując na parkingu wśród dystyngowanych limuzyn, dba system napędu na cztery koła xDrive. To naprawdę znakomity i zaawansowany układ, ale niestety skutecznie poskramia wrodzoną dzikość BMW 650i. Królem driftu to auto raczej nie zostanie. Chyba, że na śniegu!
Nieco frajdy dodaje możliwość sterowania pracą skrzyni biegów za pomocą manetek na kierownicy. Komputer sterujący silnikiem BMW 650i potrafi "implementować" efektowne międzygazy, kiedy to z rur wydechowych wydobywa się obłędny wręcz bulgot. W ogóle ton napędu stanowi mocną konkurencję dla pokładowego systemu audio.
Nieco dziwaczna w obsłudze dźwignia biegów BMW 650i xDrive znalazła się na konsoli. Dobrze, że nie jest przy kierownicy - dzięki temu można podziwiać kolejny obiekt wyszukanej sztuki użytkowej.
Obok dźwigni znalazły się czarodziejskie przyciski, które zamieniają komfortowe BMW 650i w twardo zawieszonego, narowistego sportowca. Tryb sportowy osłabia wspomaganie kierownicy, utwardza amortyzatory, zaostrza reakcję na wciśnięcie gazu. I zapewne podwyższa spalanie, które przy oszczędnej jeździe miejskiej...
... Ale czy naprawdę powinniśmy to pisać? Czy właściciela takiego auta mogą interesować koszty benzyny? Koszty może i nie, ale jeżeli auto w mieście pali przynajmniej 20 l/100 km, to przy baku o pojemności zaledwie 70 l trzeba bardzo często jeździć na tankowanie. A może ktoś to lubi?
Brzmi to dziwnie, ale o tym monstrualnym, 407-konnym coupe można powiedzieć, że chciałoby się więcej. Napęd 4x4 popsuł nam zabawę, a silnikowi brakuje elektryzującej reakcji na gaz znanej z wolnossących BMW. My chcemy BMW bez turbo!
Autor: Michał Krasnodębski
Fan motoryzacji od dziecka, absolwent Wydziału Samochodów i Maszyn Roboczych Politechniki Warszawskiej. W prasie motoryzacyjnej od 22 lat. Z radością tłumaczy język techniki motoryzacyjnej na mowę zrozumiałą dla każdego.
Oto informacje o danych, przetwarzanych podczas korzystania z naszej strony. Zamykając ten komunikat - czyli klikając w przycisk "Przejdź do serwisu" - zgadzasz się na opisane poniżej działania.
Ta strona używa cookies. Korzystasz ze strony zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki lub urządzenia do przeglądania stron internetowych - treści dostępnej w internecie. Jeśli Twoje ustawienia zezwalają na zapisywanie cookie, to takowe są zapisywane.
Co to są cookies? Pliki cookies (“ciasteczka") stanowią dane informatyczne, są to pliki tekstowe, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu, inaczej rzecz biorąc w Twoim urządzeniu - komputerze, telefonie, czy też innym urządzeniu z przeglądarką stron internetowych lub innym podobnym oprogramowaniem.
Cookies pozwalają na identyfikację komputera z którego użytkownik wszedł na stronę. Używamy plików cookie, które są niezbędne, aby umożliwić Ci poruszania się po serwisie, albo w celu zapewnienia pewnych podstawowych funkcji. Używamy cookies, aby zwiększyć funkcjonalność witryny poprzez przechowywanie np. preferencji.Daje to nam możliwość poprawy wydajności i funkcjonalności naszej strony internetowej, aby zapewnić Państwu lepsze działanie strony.
Udzielając zgody na cookies w wyskakującym komunikacie, który zobaczycie przy pierwszej wizycie na naszej stronie internetowej, zgadzacie się na zapisywanie "ciastek" na Waszym urządzeniu, z którego przeglądacie naszą stronę, oraz na przetwarzanie zapisywanych tam danych. Zakres danych oraz politykę bezpieczeństwa firm trzecich, z którymi współpracujemy, zobaczycie w sekcji "cookie ze stron powiązanych".
Są dwa rodzaje cookies:
Cookies związane z tzw. sesją - to cookies utrzymywane tylko podczas gdy przeglądarka jest uruchomiona. W momencie jej zamknięcia takie "cookies" są kasowane. Cookies sesyjne są do prostych spraw technicznych takich jak logowanie, lepsza nawigacja.
Cookies trwałe - tego rodzaju ciasteczka są zachowywane na twardym dysku użytkownika (przeglądarka je zapisuje).
Wyszczególnione działania cookies z naszej strony:
Ulepszona nawigacja na stronie, dzięki cookie w niektórych przypadkach możemy sprawdzić preferencje użytkownika co sprawia, że skrypty mogą podsunąć użytkownikowi jego preferencje. Zwiększamy dzięki temu wydajność strony internetowej.
Dzięki cookie możemy sprawdzić czy jesteś nowym czy też powracającym użytkownikiem, a co z tym idzie możemy dostosować stronę tak, by nie pokazywać Ci tych samych informacji kilkukrotnie, jak i też pokazać Ci specjalną informację tylko dla powracających użytkowników.
Cookies pozwala nam stosować statystyki i analizy dzięki którym dowiadujemy się o preferencjach i pochodzeniu użytkowników. Co też pozwala nam na prawidłowy rozwój naszego portalu w dobrym kierunku, gdyż dzięki temu wiemy co jest w naszym serwisie najbardziej popularne.
Jeśli na stronie jest koszyk zakupowy (jest możliwość robienia zakupów) korzysta on z plików cookies.
Jeśli na stronie jest możliwość logowania (dostęp tylko dla subskrybentów, użytkowników zalogowanych) wykorzystuje ona cookies.
Pliki cookies mogą służyć do zapewnienia bezpieczeństwa, wykorzystywane są do wykrywania nadużyć obrębie serwisu.
Jeśli na stronie jest możliwość głosowania/oceniania może wykorzystywać ona cookies.
Jeśli na stronie istnieje możliwość wykorzystywania śledzenia poleceń - program partnerski, wykorzystuje ona cookies. Dzięki tej funkcji mamy możliwość śledzenia poleceń - mamy możliwość sprawdzenia kto polecił naszą stronę innemu użytkownikowi dzięki czemu zwiększamy funkcjonalność naszego serwisu.
Elementy Flash (Adobe Flash Player) - na podstronach mogą znajdować się elementy flash. Moga one także korzystać z technologii cookie zapisując różne ustawienia. Na stronie dostawcy oprogramowania - znajdziesz szczegóły dotyczące bezpieczeństwa: http://www.adobe.com/security/flashplayer/.
Cookie ze stron powiązanych: Korzystamy z usług firm zewnętrznych, które przetwarzają dane takie jak np. długość czy częstotliwość sesji i nie mamy wpływu na rodzaj gromadzonych w ten sposób danych oraz zakres ich przetwarzania. Poniżej znajdziesz listę usług firm zewnętrznych, z których korzystamy, wraz z opisami. Zgadzając się na korzystanie z cookies na wyskakującym monicie przy pierwszej wizycie na naszej stronie, zgadzasz się na zapis ciastek oraz powierzenie danych sesyjnych wymienionym poniżej podmiotom trzecim. Na podstronach mogą wystąpić takie elementy, które korzystają z cookies, jak:
Linki (hiperłącza) do innych stron internetowych, każda z tych stron posiada swoją politykę cookies, jeśli skorzystasz (klikniesz w link) powinieneś zapoznać się z polityką cookies strony na której się znalazłeś.
Narzędzia społecznościowe AddThis (Oracle) w formie przycisków osadzonych na stronie, informacje o zakresie i rodzaju przetwarzanych danych znajdziesz tutaj: https://www.addthis.com/privacy/privacy-policy/
Narzędzia Google: statystyki Google Analytics, reklamy google, mapka google, narzędzie google plus, filmy z serwisu youtube i inne - szczegółowy opis polityki plików cookie usług związanych z google znajdziesz tutuaj: http://www.google.com/policies/privacy/.
Narzędzia FaceBook - możesz znaleźć na naszej stronie narzędzie typu ramka fanów, przycisk lubię to i inne narzędzia udostępnione przez FaceBook oraz piksel facebooka - mogą one korzystać z plików cookie - opis działania znajdziesz tutaj: https://www.facebook.com/about/privacy/cookies.
Strona może posiadać także inne ‘osadzone’ przyciski oraz materiały reklamowe, aplikacje, które umożliwiają użytkownikom witryny polubienie, podlinkowanie i podejmowanie innych akcji za pośrednictwem serwisów społecznościowych i powiązanych. Nie kontrolujemy tych serwisów, każdy z nich posiada swoje ustawienia cookies, każdy tych serwisów ma swoją politykę cookies. Ustawiając odpowiednio swoją przeglądarkę możesz decydować czy chcesz tym firmom dać tą możliwość.
Jak wyłączyć cookies? Przeglądając tą stronę korzystasz z urządzenia lub przeglądarki (oprogramowania na komputerze), które takowe zapisywanie cookies umożliwia. W wielu przypadkach opcja zapisywania cookies jest domyślnie włączona - domyślnie dopuszcza zapisywanie cookies.
Informacje dotyczące ustawień cookies i podobnych technologi - blokowanie, usuwanie można znaleźć materiałach pomocy przeglądarki, urządzenia z którego w tej chwili korzystasz lub na stronie Jak działa coookies? - cookies.edu.pl.
Korzystanie z tych rozwiązań może wpływać na możliwość korzystania z naszej witryny, naszych aplikacji, oraz witryn i aplikacji powiązanych. Niestety wbrew najszczerszym chęciom nie jesteśmy w stanie zapewnić sprawnego funkcjonowania strony dla urządzeń z wyłączoną obsługą cookies.
Przy konstruowaniu powyższej polityki związanej z zapisem cookies oraz powierzaniu przetwarzania danych sesji firmom trzecim wykorzystaliśmy m.in. wiedzę z cookies.edu.pl.
Pozdrawiamy i życzymy miłej lektury naszej strony.