Na przykładzie Suzuki Swifta pokażemy jak przebiega proces wymiany świec zapłonowych. Niby to prosta sprawa, ale lepiej uczyć się od innych...

Pierwszy krok, jaki musimy wykonać po otwarciu komory silnika, to zlokalizowanie przewodów wysokiego napięcia. Ułatwi to odszukanie miejsc w które są wkręcone świece ponieważ właśnie tymi przewodami doprowadzany jest prąd do świec. Może się to wydawać trywialne lecz nie w każdym aucie jest tak łatwy dostęp jak w naszym Suzuki. W niektórych samochodach świece zapłonowe może przysłaniać kolektor ssący bądź obudowa filtra powietrza.Jeśli świece zapłonowe już zostały namierzone, przechodzimy do kompletowania niezbędnych narzędzi. Do wykręcenia świec będzie nam potrzebny klucz o rozmiarze (w zależności od świec) 16 mm lub 21 mm. W naszym przypadku używany klucza 21 mm z odpowiednim przedłużeniem.Klucze do świec zapłonowych wewnątrz nasadki posiadają gumowy pierścień. Ma on za zadanie przytrzymać świecę wewnątrz nasadki tuż po wykręceniu. Szczególnie przydatne jest to w momencie, gdy w naszym aucie świece osadzone są głęboko w głowicy silnika.Zdejmujemy przewód wysokiego napięcia ze świecy zapłonowej. Pamiętajmy o tym, aby zdjąć go jedynie z tej świecy którą aktualnie wykręcamy. W przypadku gdy ściągniemy wszystkie jest duże prawdopodobieństwo, że pomylimy kolejność i będziemy mieli problem z uruchomieniem samochodu. Klucz nasadowy mocujemy na świecy tak, aby gumowy pierścień wewnątrz nasadki zablokował się na świecy. Tylko wtedy będziemy mieli pewność, że po wykręceniu świeca pozostanie wewnątrz klucza.Świeca została prawidłowo zablokowana w kluczu i wykręcona. Teraz możemy ocenić stan świecy. W przypadku gdy świeca jest mocno zużyta (erozja elektrod) lub też mamy podejrzenie, że działa nieprawidłowo (nierównomierna praca silnika) to wymieniamy na nową. Przed wkręceniem świecy warto sprawdzić szczelinomierzem, czy odstęp pomiędzy elektrodami jest prawidłowy.Wkręcamy świecę na swoje miejsce, pamiętając, aby robić to stosunkowo ostrożnie. W momencie gdy poczujemy opór nie dokręcamy na siłę, ponieważ możemy łatwo uszkodzić gwint w aluminiowej głowicy. Zakładamy uprzednio zdjętą końcówkę przewodu wysokiego napięcia i na tym kończymy wymianę pierwszej świecy.Zdejmujemy końcówkę przewodu z kolejnej świecy.Całą czynność związaną z wymianą świecy powtarzamy krok po kroku aż do momentu wymiany wszystkich świec. I tu zapewne padnie pytanie: co da wymiana świec na nowe? Czy silnik będzie miał np. większą moc? Nie. Nie będzie miał. Jeżeli poprzednie świece pracowały prawidłowo, to ich wymiana ma zapewnić kolejne tysiące kilometrów bezawaryjnej eksploatacji. Powodzenia!