Nowe MINI John Cooper Works ma mieć 300 KM. Bierzecie?

Nowe MINI John Cooper Works ma mieć 300 KM. Bierzecie?

Nowe MINI John Cooper Works ma mieć 300 KM. Bierzecie?

dat/articles/2019-02/nowe-mini-john-cooper-works-ma-miec-300-km-bierzecie-688.jpg

To może być trudne, bo limitowana seria tego ekstremalnego Mini ma liczyć zaledwie 3000 sztuk. Jak dotąd każda z takich edycji została wyprzedana jeszcze zanim auto trafiło do salonów sprzedaży :)

  • Mini ma na swoim koncie trzy zwycięstwa w rajdzie Monte Carlo
  • W limitowanej serii karoseria ma mieć panele z włókien węglowych
  • Aktualnie Mini John Cooper Works GP przechodzi testy na torze

Nowa edycja Mini John Cooper Works GP, zapowiadana na przyszły rok, ma mieć czterocylindrowy silnik o mocy 300 KM. Dostawca mocy - firma BMW - nie zdradza na razie, czy motor będzie miał dwa litry, czy może będzie kolejną, jeszcze bardziej wysilona odmianą znanego napędu 1.6, współdzielonego z koncernem PSA.

Pozostała część artykułu pod najnowszym filmem z naszego kanału YouTube - zapraszamy do oglądania i głosowania na Wasze ulubione auta z zestawienia:

Nowe MINI John Cooper Works ma mieć 300 KM. Bierzecie?

Jedyne dwie rzeczy, które ujawniono, to moc oraz zastosowanie TwinPower Turbo, ale z tego trudno wyciągać wiążące wnioski, bo to nazwa handlowa i może się za nią kryć cokolwiek.

Mini John Cooper Works GP będzie zdecydowanie najszybszym fabrycznym Mimi, jakie kiedykolwiek trafiło do sprzedaży i zostało dopuszczone do ruchu drogowego.

Jeżeli nowe auto będzie bazowało na samochodzie koncepcyjnym, pokazanym na targach we Frankfurcie w 2017 roku, to konstruktorzy będą mieli wysoki budżet i szerokie pole manewru w modyfikacjach nadwozia, które prawdopodobnie będą obejmowały elementy karoserii z włókna węglowego.

Nowe MINI John Cooper Works ma mieć 300 KM. Bierzecie?

Auto, które niedługo trafi do produkcji, już jeździ - trafiło bowiem na tor wyścigowy, gdzie będą przeprowadzane testy oraz finalne regulacje zawieszenia. I niezależnie od tych regulacji można mieć niemal pewność, że pryz tak małym i tak mocnym samochodzie jego resorowanie będzie twarde jak przysłowiowa "deska".

Punktem odniesienia jest dotychczasowy topowy model Mini, który na pętli północnej toru Nurburgring wykręcił czas 8:23. Mini to auto, które kiedyś potrafiło wygrywać rajdy - np. Monte Carlo.

Każdy z poprzedników Mini Cooper Works GP został wyprzedany jeszcze przed wprowadzeniem do sprzedaży. To się nazywa marketing!

Zdjęcia: MINI.

KOMENTARZE
ZOBACZ WIĘCEJ NA TEN TEMAT